Zrozumieć niezrozumiałe. Pokojowa Nagroda Nobla dla Nihon Hidankyō.

Ilustracja: Barbara Tur
Artykuł ukazał się w 18. numerze kwartalnika „Młodzi o Polityce”

Po raz drugi w historii Pokojowa Nagroda Nobla zostanie przyznana japońskiemu laureatowi. 11 października 2024 roku Norweski Komitet Noblowski ogłosił, iż nagrodę w wysokości 11 milionów koron szwedzkich (prawie 5 milionów złotych) otrzyma organizacja Nihon Hidankyō[1]. Grupa działa od prawie 70 lat i jest największym w Japonii zrzeszeniem ludzi nazywanych Hibakusha[2]. Poza działalnością edukacyjną rozmawia oraz negocjuje z prawodawcami, postulując całkowitą globalną denuklearyzację. Istnienie ruchu mówi wiele o tym, jak wydarzenia sprzed prawie ośmiu dekad wciąż oddziałują na zbiorową tożsamość i politykę Japonii.

 

Powstanie z atomu

Sierpień 1945 zapisał się w historii przede wszystkim pod znakiem tragicznych zdarzeń w Hiroszimie i Nagasaki, do których doszło na mocy decyzji 33. Prezydenta Stanów Zjednoczonych, Harry’ego Trumana. Decyzję poprzedzały wielkoskalowe badania, w których udział brali nie tylko Amerykanie, ale także wielu przedstawicieli mniejszości żydowskiej, którym udało się uciec z nazistowskich Niemiec. Paradoksalnie to właśnie z Niemcami (a później także ze Związkiem Radzieckim) Stany Zjednoczone konkurowały w stworzeniu pierwszej w historii broni jądrowej. Projekt Manhattan, jeden z największych na świecie projektów naukowych, prowadzony w latach 1943-1945 głównie w Nowym Meksyku przez niszczyciela światów[3], J. Roberta Oppenheimera, doczekał się niezliczonych analiz i interpretacji. Choć dyskusje na temat słuszności użycia przez Amerykanów broni jądrowej są wciąż jak najbardziej żywe, nie osiągnięto w ich zakresie prawie żadnego porozumienia. Z wyjątkiem jednego – nie ma wątpliwości, że skutki zrzucenia bomb były dla Japonii katastrofalne i wykraczają daleko poza 110 tysięcy przypadków śmiertelnych, które nastąpiły natychmiast po wybuchach[4]. Te pośrednie następstwa, widoczne zarówno w sferze politycznej, jak i społecznej, przenikają wiele innych warstw japońskiej rzeczywistości. W 1956 roku stały się one podstawą do powołania Japońskiej Konfederacji Organizacji Ofiar Bomb Atomowych i Wodorowych, której nazwę skrócono do Nihon Hidankyō.

 

No more Hibakusha[5]

Konfederacja powstała z połączenia lokalnych stowarzyszeń Hibakusha i osób dotkniętych skutkami amerykańskich, brytyjskich i francuskich testów nuklearnych przeprowadzanych od 1946 roku na Pacyfiku. Od momentu powstania organizacja ma na celu zapewnienie wszystkim Hibakusha gwarancję praw społecznych i ekonomicznych. Grupa ta zmagała się bowiem z szeroką dyskryminacją i wykluczeniem społecznym. Wiele obaw przed Hibakusha wynikało z powszechnego niezrozumienia, nieumiejętności odnalezienia się w nowej rzeczywistości oraz braku prawodawstwa chroniącego osoby dotknięte wybuchami. Nihon Hidankyō przyczyniło się do rozwinięcia legislacji w tym zakresie, lobbując w 1957 roku za przyjęciem ustawy o opiece medycznej dla osób, które przeżyły zrzucenie bomby atomowej (ang. A-bomb Survivors Medical Care Law)[6]. Był to pierwszy akt prawny, mówiący jednoznacznie o rządowej gwarancji opieki zdrowotnej dla Hibakusha. Dokument był zrewidowany, a w 1968 roku przyjęto ustawę gwarantującą ocalałym z wybuchów dodatkowe świadczenia medyczne (Atomic Bomb Survivors Special Measures Law)[7]. Dwa akty scalono w ustawę o wsparciu dla osób ocalałych z wybuchu bomby atomowej (ang. Atomic Bomb Survivors Support Law). Organizacja brała udział w procesie powstawania systemu prawnej opieki medycznej dla Hibakusha, postulując na każdym z kolejnych etapów rozwoju legislacji o jego przeforsowanie[8].

Poprawa jakości życia ludzi dotkniętych wybuchami, mieszkających w Japonii i poza nią, to niewątpliwie fundament działalności organizacji. Jednak stowarzyszenie obrało też cel o znacznie szerszym zasięgu. Japońska Konfederacja Organizacji Ofiar Bomb Atomowych i Wodorowych aktywnie działa na rzecz całkowitej globalnej denuklearyzacji. Założenie to wyraża w postaci hasła No more Hiroshima. No more Nagasaki[9] oraz udostępniając i promując naoczne relacje świadków wybuchów, uświadamiające ogrom tragedii, jaką niesie ze sobą użycie broni atomowej.

Coroczna delegacja stowarzyszenia przy Organizacji Narodów Zjednoczonych odegrała w 2017 roku kluczową rolę podczas jednej z jej konferencji, na której negocjowano Traktat o zakazie broni jądrowej(TPNW). Nihon Hidankyō zebrała wówczas 3 miliony podpisów za uchwaleniem traktatu, przyczyniając się do jego przyjęcia[10]. Uchwalony 122 głosami „za” traktat wszedł w życie w 2021 roku jako pierwsza na świecie prawnie wiążąca umowa międzynarodowa, zakazująca użycia broni jądrowej z ostatecznym celem jej całkowitej eliminacji[11]. Tyle że Państw-stron traktatu było jedynie 73, a mimo dramatycznych doświadczeń z przeszłości Japonia nadal nie stała się jednym z nich. Podobnie zresztą jak żadne państwo posiadające własne zaplecze nuklearne. Choć wejście w życie Traktatu powinno być odebrane jako międzynarodowy sukces, to rzeczywiste okoliczności i zasady, na jakich został ratyfikowany, pozostawiają wiele do życzenia. Organizacje pozarządowe czy antynuklearni lobbyści, choć wytrwali i konsekwentni w swoich działaniach, nie zdołali nakłonić większości rządów do przyjęcia dokumentu stanowiącego kamień milowy na ścieżce do światowego bezpieczeństwa.

 

Nuclear taboo[12]

TPNW powstał dopiero 72 lata po wstrząsających wydarzeniach z Hiroszimy i Nagasaki, ale już od zakończenia II wojny światowej powszechnie obowiązywało tzw. nuclear taboo, czyli nieuregulowany prawnie zwyczaj międzynarodowy niestosowania broni nuklearnej[13]. Ta niepisana zgoda, wynikająca ze zbiorowego zrozumienia skali tragedii, doprowadziła w 1968 roku do przedłożenia do ratyfikacji Układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT). Państwa posiadające zasoby nuklearne lub potencjał do ich stworzenia zostały zobowiązane do nieprzekazywania ich państwom, które tej technologii nie rozwinęły. Do dziś umowę ratyfikowało aż 191 państw ONZ, w tym Japonia, a decyzja o przyjęciu postanowień traktatu przez ówczesnego premiera, Eisaku Satō, została nagrodzona pierwszą japońską Pokojową Nagrodą Nobla w 1974 roku. Również w dziedzinie literatury Komisja Noblowska zdecydowała się wyróżnić Japończyka, Kenzaburō Ōe, który w swoich powieściach przedstawił rzeczywistość nie tylko powojenną, ale i ponuklearną (Zapiski z Hiroszimy, 1965). Twórczość, jak i samą postać Ōe charakteryzuje silny pacyfizm. To cecha, bez której trudno mówić o współczesnym społeczeństwie japońskim, a która wywodzi się bezpośrednio z doświadczeń sierpnia 1945. Zrzucenie bomb pozostawiło bowiem ogromne dziedzictwo, na które składają się setki tysięcy ofiar, wielkoskalowe zniszczenia miast, ale także głębokie zmiany społeczne.

 

Pokój i ofiara

Pacyfizm wyraża tak zwana klauzula pokojowa, czyli art. 9 Konstytucji Japonii, który odrzuca prawo państwa do prowadzenia wojny, a nawet utrzymywania sił zbrojnych lądowych, morskich i powietrznych [oraz] innych środków mogących służyć wojnie[14]. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że interpretacja artykułu zmieniła się na przestrzeni lat i Japonia posiada dziś Siły Samoobrony (SDF). Nie są one traktowane jak regularna armia, ale mechanizm wyznaczony do ochrony państwa i działań w sytuacjach kryzysowych. Wyrzeczenie się możliwości prowadzenia wojny czy posiadania tradycyjnych sił zbrojnych jest więc kwestią głęboko złożoną oraz równie głęboko dzielącą Japończyków. Zwolennicy artykułu 9. opowiadają się za utrzymaniem tradycji powojennego antymilitaryzmu, często znajdując w tym zapisie Konstytucji źródło swojego patriotyzmu i dumy z własnego kraju. Są jednak konfrontowani przez adwokatów rewizji ustawy zasadniczej, a tym samym przemiany Sił Samoobrony w pełnoprawną armię zdolną do agresywnych działań. Punkt widzenia militarystów pomaga zrozumieć fakt, że jednym z najbliższych sąsiadów Japonii jest Korea Północna. Najsłynniejszym entuzjastą zmiany zapisu był Shinzō Abe, premier Japonii w latach 2006-2007 i 2012-2020. Abe i jego poplecznicy postulowali tzw. proaktywny pacyfizm, którego wyrazem stała się znacząca zmiana legislacji w 2015 roku[15]. Według przyjętych wtedy przepisów SDF ma prawo do obrony sojuszników Japonii, którzy staną się celem zewnętrznego ataku.

Trudno jest więc mówić o faktycznym, kompletnym wyrzeczeniu się przez Japończyków praw do prowadzenia wojny i posiadania zasobów wojennego zastosowania. Faktem pozostaje, iż japońska konstytucja nie doczekała się rewizji ani za czasów rządów Shinzō Abe, ani żadnego innego premiera. Natomiast wprowadzane od czasu jej uchwalenia zmiany zniekształciły i nadwyrężyły kontrowersyjny artykuł 9., nadając mu nowe znaczenie i dostosowując do realiów raczej współczesnych niż tych powojennych. 

Powojenna pozostała natomiast mentalność i narracja historyczna, którą Japonia wytrwale prowadzi z pozycji ofiary. Zakorzenione od wybuchu bomb victim mentality[16] dyktuje sposób, w jaki Japończycy odnoszą się do własnej przeszłości i jak traktują swoją odpowiedzialność historyczną. Żywym tematem w stosunkach Japonii z jej najbliższymi sąsiadami wciąż pozostaje kwestia przeprosin i zadośćuczynienia ze strony rządu japońskiego, których domagają się władze Korei Południowej oraz Chin. Rzeczywiście, Japonia ma za co przepraszać. Swoje imperialistyczne dążenia dała odczuć wielu narodom, z których to właśnie Chińczycy i Koreańczycy chcieliby uważać się za najbardziej poszkodowanych. Jest to do pewnego stopnia uzasadnione. Tematy okupacji Korei i wykorzystywania Koreanek jako kobiet pocieszycielek w czasie wojny, masakra w mieście Nankin na chińskich cywilach i wykorzystywanie przeciwko nim broni chemicznej produkowanej w Japonii (swoją drogą w Prefekturze Hiroszima) zostały zbagatelizowane lub zlekceważone. Zresztą nie tylko one. Europejska narracja o przebiegu II wojny światowej w Azji sprowadza się często do wydarzeń z Hiroszimy i Nagasaki, co sprawia, że rzeczywista skala drastycznych działań wojennych Japonii jest pomniejszana. 

 

Zrozumieć niezrozumiałe

Zwracając uwagę na japońską tendencję do stawiania się w pozycji ofiary, należy podkreślić, iż tamtejszy rząd składał wielokrotne przeprosiny, które władze Chin i Korei uznały jednak za nieszczere i niewystarczające. Nie można także przy tej okazji podważać skali okrucieństwa, jakiego faktycznie doświadczyli mieszkańcy Japonii. Podobnie jak w przypadku pacyfizmu, przyjrzenie się japońskiemu victim mentality pozwala jednak dostrzec, jak obszerne jest dziedzictwo zrzucenia bomb i jak silnie kwestie społeczne oraz polityczne Japonii są przez to wydarzenie kształtowane. Nawet pomimo konsekwentnie zmniejszającej się liczby członków społeczeństwa, którzy tragedii sprzed prawie ośmiu dekad doświadczyli osobiście. Spośród 650 tysięcy Hibakusha ocalałych po 1945 roku, dziś żyje już 114 tysięcy, z których każdy ukończył przynajmniej 80 rok życia[17]. Wiele z tych osób wciąż aktywnie apeluje o światową denuklearyzację, której pragnęliby dożyć. Nihon Hidankyō podziela ten apel, dając głos tym, którzy, słowami Komisji Noblowskiej, pomagają nam opisać nieopisane, pomyśleć to, co nie do pomyślenia i w jakiś sposób pojąć niepojęty ból i cierpienie spowodowane bronią jądrową[18].

 

[1]The Nobel Peace Prize 2024 – Press release, NobelPrize.org, https://www.nobelprize.org/prizes/peace/2024/press-release/, [dostęp: 15.11.2024].

[2]ang. bomb affected people — ludzie, którzy przeżyli wybuch bomby atomowej, zmagający się z jej następstwami.

[3]‘Now I Am Become Death, the Destroyer of Worlds.’ The Story of Oppenheimer’s Infamous Quote, WIRED, https://www.wired.com/story/manhattan-project-robert-oppenheimer/, [dostęp: 15.11.2024].

[4]The Manhattan Project, Biuro Informacji Naukowej i Technicznej Departamentu ds. Energii, https://www.osti.gov/opennet/manhattan-project-history/Events/1945/hiroshima.htm, [dostęp: 15.11.2024].

[5]ang. Nigdy więcej Hibakusha.

[6]A-bomb Survivors Medical Treatment Law, Radiation Effects Research Foundation (RERF), https://www.rerf.or.jp/en/glossary/reliefme-en/, [dostęp: 18.11.2024].

[7]Medical Care and support for A-bomb Survivors, Hiroshima for Global Peace, https://hiroshimaforpeace.com/en/hiroshima75/mdeicalcare/, [dostęp: 18.11.2024].

[8]Analysis: Why Nihon Hidankyo was awarded the Nobel Peace Prize, NHK WORLD-JAPAN News, https://www3.nhk.or.jp/nhkworld/en/news/backstories/3628/,  [dostęp: 18.11.2024].

[9]ang. Nigdy więcej Hiroszimy. Nigdy więcej Nagasaki.

[10]Analysis: Why Nihon Hidankyo was awarded the Nobel Peace Prize, NHK WORLD-JAPAN News, https://www3.nhk.or.jp/nhkworld/en/news/backstories/3628/,  [dostęp: 19.11.2024].

[11]Treaty on the Prohibition of Nuclear Weapons, ONZ, https://treaties.un.org/pages/ViewDetails.aspx?src=TREATY&mtdsg_no=XXVI-9&chapter=26, [dostęp: 19.11.2024].

[12]ang. tabu nuklearne.

[13]International Norms, Nuclear Taboo, and the Risk of Use of Nuclear Weapons, Vienna Center for Disarmament and Non‑Proliferation, https://vcdnp.org/international-norms-nuclear-taboo-and-the-risk-of-use-of-nuclear-weapons/, [dostęp: 20.11.2024].

[14]Konstytucja Japonii z 3 listopada 1946 (tłumaczenie prof. Teruji Suzuki), Ambasada Japonii w Polsce, https://www.pl.emb-japan.go.jp/relations/konstytucja.htm, [dostęp: 20.11.2024].

[15]Toothless tiger: Japan Self-Defence Forces, BBC News, https://www.bbc.com/news/world-asia-34485966, [dostęp: 22.11.2024].

[16]ang. mentalność ofiary.

[17]What Is Nihon Hidankyo, the Japanese Group Awarded the Nobel Peace Prize?, New York Times, https://www.nytimes.com/2024/10/11/world/asia/what-is-nihon-hidankyo-hibakusha-japan.html, [dostęp: 24.11.2024].

[18]The Nobel Peace Prize 2024 – Press release, NobelPrize.org, https://www.nobelprize.org/prizes/peace/2024/press-release/, [dostęp: 23.11.2024].