Wędrujący feminizm. Od Simone de Beauvoir do każdej z nas

Grafika: Zofia Waga

 

How’s it feel to be a woman
How’s it feel to be a man
Are we really that different
Tell me where we stand

Poszukując fragmentu, którym mogłabym rozpocząć swój tekst, zaczęłam się zastanawiać, jaki powinien on właściwie być, by wiernie oddać ideę feminizmu. Doprowadziło mnie to do przekonania, że nic nie sprawdzi się lepiej od pierwszej zwrotki popowej piosenki wybitnej Bonnie Tyler o zgrabnym tytule „If You Were a Woman (And I Was a Man)”. Prostota tekstu, brak patetyzmu czy zwięzły przekaz sprawiają, że utwór ten trafiać może tam, gdzie poważne publikacje i myśli nie zawsze dotrą.

Pomimo że piosenka nie jest manifestem feministycznym, myślę, że tekst ten może podlegać różnym interpretacjom. Najbardziej rozpowszechniona przemawia za kłopotami z komunikacją w relacji damsko-męskiej, co jest przyczyną chęci zamienienia się rolami, które są przypisane płciom[1]. Problem ten jednak można poszerzyć. Nie musi on dotyczyć jedynie relacji dwojga kochanków. Przenieść go można na ogólną trudność ze wzajemnym zrozumieniem swoich potrzeb, zawarciem konsensusu czy nie zawsze udaną próbą przeprowadzenia dialogu pomiędzy kobietami a mężczyznami.

Całość domyka rok, w którym piosenka została zrealizowana i wypuszczona. Bowiem miesiąc później, bo w kwietniu 1986 roku, zmarła Simone de Beauvoir. Zapamiętana została jako wybitna francuska filozofka, pisarka z Nagrodą Goncourtów na koncie oraz życiowa partnerka filozofa Jeana-Paula Sartre’a.

Wydarzyło się w Paryżu

Wykształcenie zdobyła na Sorbonie oraz na prestiżowej uczelni École Normale Supérieure w Paryżu. Dodatkowo w 1929 roku znalazła się w gronie trzynastu osób, które zdały agrégation[2] z filozofii, zapewniające dożywotnio posadę nauczycielską w szkołach francuskich. W tym roku aż czterem kobietom udało się zdać ten egzamin, co stanowiło rekord, gdyż dotąd tylko osiem kobiet w całej Francji mogło pochwalić się jego zaliczeniem[3].

Karierę dydaktyczną rozpoczęła w 1932 r. w szkole w Rouven. Już po czterech latach zaoferowano jej posadę w żeńskim liceum Moliera, znajdującym się w najbogatszej dzielnicy Paryża. Pracę nauczycielki łączyła z pisaniem. Regularnie prowadziła dziennik, pisała opowiadania oraz powieści inspirowane własnymi przeżyciami. Rysy autentycznych postaci można znaleźć już w jej dwóch pierwszych powieściach – w „Zaproszoneji „Cudzej krwi.

Z czasem jednak postanowiła napisać coś o sobie. Wiele źródeł potwierdza, że wówczas Jean-Paul Sartre zapytał ją, co dla niej oznacza bycie kobietą[4]. Odpowiedź pierwotnie miała zostać zawarta w długim eseju, aczkolwiek ostatecznie kwestia funkcjonowania kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn zajęła ponad dziewięćset stron. W 1949 r., po dwóch latach pisania, zbierania, analizowania i redagowania materiałów oraz własnych myśli, ukazała się „Druga płeć”.

Fundamenty

Książka stała się podwaliną drugiej fali feminizmu oraz sztandarową pozycją, jeżeli chodzi o feminizm egzystencjalny. Ponieważ sama autorka była egzystencjalistką, najistotniejszą poruszoną kwestię stanowi wolność. Jest ona rozumiana jako świadome podejmowanie decyzji łącznie z ich konsekwencjami, czyli stanowienie o swojej własnej podmiotowości, do czego potrzebna jest suwerenność jednostki.

Najważniejszą tezą książki jest określanie i różnicowanie kobiety w stosunku do mężczyzny, a nie odwrotnie[5]. Simone określa mężczyznę mianem Podmiotu/Absolutu, a kobietę Innym. Zarysowuje ogromną zależność jednej płci od drugiej, która przez wieki pozostawała niezachwiana. Kuratele, brak praw wyborczych, niemożność podjęcia pracy – a jak już, to nie w każdym zawodzie i nie za tę samą płacę. Przykładów dotyczących tego, jak bardzo kobiety pozostawały poddane mężczyźnie, można mnożyć. Traktowane były jak dzieci, służące, gospodynie, ale rzadko jako równoważne partnerki. Jeszcze sto lat temu w środowisku mieszczańsko-konserwatywnym, z którego wywodziła się Beauvoir, źle spoglądano na kobiety niewierzące, przesiadujące w kawiarniach, niezamężne, pijące bądź palące publicznie[6]. Pomimo że niektórzy nadal rozprawiają o dawaniu w szyję, tak jednak na większości społeczeństwa takie rzeczy nie robią żadnego wrażenia, stały się normą.

Druga płeć” w tamtym czasie wywołała niemały skandal. Autorka bezpruderyjnie rozprawiła się z mitem kobiecości, poruszała się bezwstydnie po tematach związanych z kobiecą seksualnością i podejściem do seksu. Szokowało również podjęcie tematu aborcji. Zmurszała Francja zdawała się nie być gotowa na taką publikację. Ledwie pięć lat temu, w 1944 r., przyznano kobietom prawo wyborcze, a tu powstało coś, co podważyło sens istnienia zhierarchizowanego społeczeństwa. Dało się słyszeć wiele zgorszonych głosów, a książka znalazła się na watykańskim indeksie ksiąg zakazanych.

Wiele aspektów „Drugiej płci” mogło drażnić ówczesne grono odbiorcze. Nie tylko mówienie wprost o tematach, stanowiących dotychczas tabu. Książka zawiera w sobie wiele kontrowersyjnych stwierdzeń, jak chociażby porównanie instytucji małżeństwa do prostytucji: w obydwóch przypadkach kobieta jest zdominowana przez mężczyznę[7]. Całość sprowadza się jednak do tego, że jest ona nieustannie Innym. Autorka zauważa celowe wytworzenie tej odrębności na poziomie społecznym, co argumentuje słowami: nie rodzimy się kobietą, stajemy się nią. Simone jasno stwierdziła, że różnica pomiędzy płciami nie jest wytworzona na poziomie biologicznym, a społecznym. To społeczeństwo kreuje kobietę wraz z tym, jaką ma ona być.

W 1971 r. w „Le Nouvel Observateur”, francuskim tygodniku społeczno-politycznym, opublikowany został zredagowany przez Beauvoir Manifest 343. Dotyczył on braku wolnego dostępu do legalnej aborcji oraz środków antykoncepcyjnych. Podpisało go 343 kobiet, a wśród nich znalazło się wiele wybitnych pisarek, artystek czy dziennikarek. Wszystkie z nich łączyło dokonanie w przeszłości aborcji. Manifest był impulsem pobudzającym otwarcie się dyskursu na ten temat wśród społeczeństwa francuskiego. W 1975 r. weszła w życie ustawa Veil, nazwana tak od nazwiska ówczesnej minister zdrowia, Simone Veil. Na jej mocy dopuszczono do dobrowolnego przerywania ciąży do 10 tygodnia. Później okres ten wydłużono do 12 tygodni.

Wraz z Christine Delphy, Claudeem Hennequin i Emmanuelem de Lesseps w 1981 założyła czasopismo „Nouvelles Questions féministes”, poświęcone sprawom kobiet. Powstało ono po rozwiązaniu swojego poprzednika – „Questions féministes”. Simone objęła w nim funkcję dyrektorki, którą sprawowała aż do śmierci. Magazyn istnieje do teraz, obecnie wychodzi dwa razy do roku w formie obszernej publikacji. Co pozostało bez zmian – zajmuje się mechanizmami społecznymi, leżącymi u podstaw nierówności płci i dyskryminacji.

Matka drugiej fali

„Druga płeć” stała się biblią feminizmu, a myśli w niej zawarte do dziś inspirują. Dalej mają wielki wpływ na rozwój nauk społecznych czy samego feminizmu, pozwalają na pełniejsze zrozumienie zachodzących zjawisk. Chociażby kwestia mansplainingu (polską wersją jest określenie panjaśnienie), dotycząca protekcjonalnego tłumaczenia przez mężczyzn kobietom rzeczy, na których te dobrze się znają. Skonstruowanie tego pojęcia niekiedy przypisuje się Rebecce Solnit, amerykańskiej działaczce feministycznej. Do jego powstania przyczynił się jej esej: „Mężczyźni objaśniają mi świat”[8]. Beauvoir opisywała to zjawisko nieco szerzej, nie nadając mu konkretnej nazwy: nikt nie jest bardziej agresywny i pogardliwy wobec kobiet niż mężczyzna niepewny swej męskości[9]. Obydwie te myśli mają jednak wspólny aspekt: manifestowanie przez mężczyzn swej wyższości.

Obecnie pogłębione zostało również rozumienie innych zjawisk, którym rys nadała Simone. Wyklarowało się szersze pojmowanie kwestii płciowości – wyodrębnił się podział pomiędzy płcią biologiczną (ang. sex) a społeczno-kulturową (ang. gender). Rozróżnienie to wsparło dyskusję na temat tożsamości płciowej, rozumianej jako własne przekonanie o swojej płci w ujęciu społeczno-kulturowym. Powstały określenia, wspomagające identyfikację płciową: wyodrębnić można przynależność płci kulturowej do płci przypisanej przy urodzeniu (cispłciowość), nie utożsamianie się ze swoją płcią biologiczną (transpłciowość) bądź jednoznaczne nie utożsamianie się z płcią męską, ani damską (niebinarność). Beauvoir wskazała, że mechanizm ten istnieje, odnosząc go do sytuacji kobiet. W późniejszych latach zostało to rozwinięte, chociażby za pomocą pracy naukowej nowozelandzko-amerykańskiego psychologa oraz seksuologa, Johna Money’a. Zagadnienie jest na tyle szerokie, że powstał interdyscyplinarny obszar badawczy – gender studies – zgłębiający je.

Często wyodrębnienie się tego kierunku w nauce uzależnia się bądź łączy z powstaniem women’s studies, związanymi bezpośrednio ze skutkami, jakie przyniosła za sobą druga fala feminizmu, czyli potrzebą legitymizacji teoretycznej[10]. W ich zakres wchodzi zbadanie wszystkich czynników, powodujących bądź składających się na dyskryminację kobiet. Podejmowane są również działania, mające na celu ograniczenie dysproporcji pomiędzy mężczyznami a kobietami w społeczeństwie. Pierwszy oficjalny program women’s studies powstał na Uniwersytecie Stanowym w San Diego w 1970 roku. Przez dekadę liczba oferowanych cykli wykładowych rosła, by osiągnąć w 1980 roku liczbę 30 tysięcy[11]. W międzyczasie, bo w 1977 roku, powstało National Women’s Studies Association, stawiające sobie za główny cel: promowanie i wspieranie tworzenia i rozpowszechniania wiedzy o kobietach i płci poprzez naukę, badania i pracę w środowiskach akademickich i nie tylko[12].

Wędrówka

Druga fala feminizmu przyniosła wiele pozytywnych aspektów, jeżeli chodzi o równouprawnienie kobiet. Jej rozwój był zwłaszcza widoczny w Europie Zachodniej oraz Ameryce. Na obydwóch tych płaszczyznach geograficznych kobiety, chcące zdobyć większą podmiotowość, podjęły szereg licznych działań, mających przybliżyć je do odczucia pełnej, wielopoziomowej suwerenności. Zaczęto walkę o korzystne warunki pracy, zapewniające niezależność finansową, a przez to możliwość samodzielnego funkcjonowania bez uzależniania swojego bytu od mężczyzny. Mówiono coraz częściej oraz głośniej o nierównościach w płacach, gorszych perspektywach rozwoju kariery zawodowej czy dyskryminacji. Powstało wiele organizacji wspierających ruch feministyczny, między innymi National Organization for Women, założona w 1966 roku w Stanach Zjednoczonych. Chroni ona nieustannie prawa kobiet i dba o to, by zostały zauważone, a ich głos usłyszany. Zliberalizowano we Francji i we większości stanów dostęp do aborcji, co pozwoliło na większą decyzyjność kobiet w sprawie zakładania rodziny, rodzenia i wychowywania dzieci. Zmieniła się również sama mentalność – pociągnęło to za sobą zmiany w obyczajowości, kulturze.

Wiele udało się osiągnąć: Simone oraz inne aktywistki pchnęły feminizm znacząco do przodu, jednak ten się nie zatrzymał. Na początek lat 90. przypada trzecia fala feminizmu, traktująca kwestię kobiet bardziej wielowymiarowo. Bierze ona pod uwagę takie czynniki, jak: status społeczny, kolor skóry, orientację seksualną, religię czy pochodzenie. Poszerza ona znaczenie równego traktowania o wszystkie te czynniki, nie skupiając się w takiej mierze na kwestii samej płci, chociaż i ona nie jest pomijana. Postulaty te łączą się bezpośrednio z obecnym wymiarem feminizmu, który od ok. 2013 roku określa się mianem czwartej fali. Walczy on z dyskryminacją kobiet, spowodowaną nie tyle samą płcią, co orientacją seksualną, pochodzeniem bądź kolorem skóry. Dąży do tego, by osoby te częściej były eksponowane w polityce, na istotnych stanowiskach czy w biznesie.

Jego dodatkową siłą jest Internet, ułatwiający zrzeszanie się kobiet z całego świata. Łącze stwarza przestrzeń do dzielenia się podobnymi przeżyciami, mówienia o doświadczonych przejawach dyskryminacji czy molestowania. W 2017 roku na Twitterze rozpowszechnił się hashtag[13] #MeToo, zachęcający do dzielenia się doświadczeniami przemocy seksualnej. Tweety, czyli krótkie wiadomości tekstowe, z tym hashtagiem w nieco ponad miesiąc osiągnęły liczbę 1,7 miliona, a rozpowszechniony został on w co najmniej 85 krajach[14]. Akcje tego typu mają ogromną siłę w sobie, gdyż uświadamiają ludziom, którzy doświadczyli molestowania, że nie są sami – w wielu miejscach są osoby mające za sobą podobne przeżycia. A całej reszcie pokazują zatrważająca skalę zjawiska, jakim jest przemoc seksualna, stanowiąc impuls do refleksji nad tym, skąd się ona bierze i jak można jej zaradzić.

Coraz więcej jest czynione ku temu, by czynniki niezależne od jednostki – orientacja, kolor skóry, płeć, pochodzenie – przestały być powodem do dyskryminacji i marginalizacji w codziennych sytuacjach, pracy, miejscach publicznych bądź wszelakich innych instytucjach czy placówkach. Niektóre procesy będą żmudne, zajmą sporo czasu, ale mają dzięki temu szanse na dokonanie trwałej zmiany. Wiele jest jeszcze do zrobienia, ale feminizm ciągle się rozwija. Idzie przed siebie nieustannie – może czasem przyspiesza bądź zwalnia – jednak nie stoi w miejscu. Napawa to nadzieją, że jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.

 

  1. Jessica Shelton, If You Were a Woman (And I Was a Man) by Bonnie Tyler, „SongMeanings+Facts” https://www.songmeaningsandfacts.com/if-you-were-a-woman-and-i-was-a-man-by-bonnie-tyler/#:~:text=Bonnie%20Tyler%E2%80%99s%20%E2%80%9CIf%20You%20Were%20a%20Woman%20%28And,to%20a%20communication%20barrier%20exists%20in%20their%20relationship. [dostęp styczeń 2023].

  2. Agrégation – konkurs rekrutacji nauczycieli i wykładowców we francuskim systemie edukacyjnym.

  3. Hazel Rowley, Tête à tête: Opowieść o Simone de Beauvoir i Jean-Paulu Sartrze, Wydawnictwo Jacek Santorski & Co, Warszawa 2006, s. 33.

  4. Ibidem, s. 207.

  5. Simone de Beauvoir, Druga płeć, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2020, s. 22.

  6. Hazel Rowley, Tête à tête: Opowieść o… , op. cit., s. 31.

  7. Roman Penkała, Simon de Beauvoir, „Biografie niemieckie”, https://www.biografie-niemieckie.pl/beauvoir-simone-de [dostęp luty 2023].

  8. Rebecca Solnit, Mężczyźni objaśniają mi świat, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2017, s. 20.

  9. Simone de Beauvoir, Druga płeć… op. cit. s. 31.

  10. Ewa Cierniak-Szóstak, Women’s Studies jako intelektualna forma wyrazu ruchu feministycznego, Zeszyty Naukowe nr 566, Akademia Ekonomiczna w Krakowie 2001, s. 71.

  11. Ibidem, s 73.

  12. National Women’s Studies Association, https://www.nwsa.org/general/custom.asp?page=About-NWSA [dostęp: luty 2023].

  13. Hashtag – znacznik, ułatwiający znalezienie i tematyczne grupowanie elementów.

  14. Andra Park, #MeToo reaches 85 countries with 1,7M tweets, „CBS NEWS”, https://www.cbsnews.com/news/metoo-reaches-85-countries-with-1-7-million-tweets/ [dostęp: luty 2023].