Uśmiech proszę! Czyli początki Europejskiej Wspólnoty Politycznej

Ilustracja: Zuzanna Jacewicz

Uśmiechnięci, współobjęci 
spróbujemy szukać zgody, 
choć różnimy się od siebie 
jak dwie krople czystej wody.[1] 

Ostatnia strofa wiersza Wisławy Szymborskiej pt. Nic dwa razy się nie zdarza wydaje się najlepiej opisywać pierwszy szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Bo jak inaczej można opisać format, w ramach którego Liz Truss spotyka się z Emmanuelem Macronem, przywódcy Azerbejdżanu i Armenii negocjują warunki załagodzenia konfliktu między ich państwami, a prezydenci Kosowa i Serbii pozują na jednym zdjęciu? Od początku było wiadomo, że pomysł prezydenta Francji na zebranie liderów państw niemalże całej Europy, często będących w sporach między sobą, w celu dyskusji nad bieżącymi problemami dotykającymi Stary Kontynent nie będzie najprostszy do zrealizowania.

Emmanuel Macron pierwszy raz przedstawił pomysł Europejskiej Wspólnoty Politycznej 10 maja w czasie przemówienia kończącego Konferencję o Przyszłości Europy[2]. Opisywał ją wtedy jako organizację, która pozwoli wszystkim demokratycznym nacjom Europy, które podzielają wspólne wartości UE na znalezienie nowej przestrzeni dla współpracy na wielu płaszczyznach[3]. Wówczas Większość opinii była sceptyczna. Z Kijowa, Kiszyniowa czy Tbilisi słychać było wątpliwości, czy nowy format nie ma być przypadkiem suplementem wstąpienia do Unii Europejskiej. Pierwotnie jedynie kilka krajów, jak na przykład państwa Benelux’u czy Włochy, wydawały się zainteresowane propozycją, co nie dawało raczej podstaw do wiary w sukces tej inicjatywy. Nawet rząd Niemiec, który w swojej umowie koalicyjnej zakłada głębszą integrację w ramach Europy, nie był przekonany co do pomysłu Emmanuela Macrona.

Po początkowym zamieszaniu, licznych komentarzach i analizach wydawało się, że temat rozmył się wśród innych problemów UE jak na przykład wysoka inflacja, zbliżający się kryzys energetyczny czy wciąż trwająca wojna w Ukrainie. Jednakże temat został kolejny raz podjęty na czerwcowym spotkaniu Rady Europejskiej, w czasie której prezydent Francji oficjalnie zaprezentował swój pomysł pozostałym przywódcom państw członkowskich. W konkluzjach tego szczytu znalazły się jedynie lakoniczne zapisy o tym, że Europejska Wspólnot Polityczna ma stać się platformą koordynacja politycznej dla krajów europejskich na całym kontynencie[4], z którymi UE utrzymuje bliskie stosunki[5]. Dodatkowo zaznaczono, że nowy format nie ma zastępować istniejących unijnych struktur, w tym rozszerzenia, co uspokoiło państwa będące w procesie akcesyjnym lub dopiero rozpoczynające go.

Wraz z tym oświadczeniem rozpoczęła się szumna dyskusja kto powinien być zaproszony, z jakimi państwami Unia jest połączona bliskimi stosunkami, jak również czy warunek demokratyczności określony w czasie majowego przemówienia wciąż istnieje. Na te pytania musiały znaleźć odpowiedź Czechy, które pełniąc obecnie prezydencję w Radzie UE zostały poproszone o zorganizowanie również szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej.

Największe kontrowersje budziła kwestia uczestnictwa Turcji oraz Wielkiej Brytanii. Ta pierwsza stopniowo eskaluje konflikt z Grecją kontestując przynależność do tego kraju niektórych wysp, wciąż okupuje część Cypru (nazywając zajęte tereny Turecką Republiką Cypru Północnego), a w dodatku utrzymuje wymianę handlową i przyjazne stosunki dyplomatyczne z Rosją. Kwesta Zjednoczonego Królestwa dotyczyła zgoła innej sprawy. Ciężko było stwierdzić, czy nowa premier Liz Truss jest zainteresowana partycypacją w wydarzeniu. Wielokrotnie w swoich wypowiedziach podkreślała, że jej preferencją jest budowanie na strukturach, które już mamy z powodzeniem, niezależnie od tego, czy jest to G7, czy NATO[6]. Nawet po tym, jak zgodziła się na udział w szczycie, starała się najpierw doprowadzić do zmiany słowa w nazwie z Wspólnota na Forum, ponieważ Europejska Wspólnota Polityczna zbyt mocno przypomina w brzmieniu powołanej na podstawie traktatów rzymskich Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej[7]. Gdy te zabiegi okazały się nieskuteczne za warunek swojej obecności postawiła brak flag UE w czasie spotkania, na co zgodę uzyskała.

Koniec końców w spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele 44 państw, w uproszczeniu mówiąc, które są członkami Rady Europy (z członków tej organizacji nie było przedstawicieli San Marino, Monako i Andory. Z czego te dwa ostatnie są reprezentowane przez prezydenta Francji, więc de facto jedynie San Marino nie wysłało żadnego polityka na te wydarzenie). Jedynym państwem, które pojawiło się na spotkaniu w Pradze, a nie należy do Rady Europy, jest Kosowo. W związku z niemalże zdublowaniem składu Rady Europy pojawiły się pytania o zasadność tworzenia osobnego bytu, gdy istnieje już inny zrzeszający (prawie) wszystkie te kraje. Z drugiej strony odpowiedzią na te wątpliwości może być smutny fakt, że Rada Europy stopniowo traci na znaczeniu. Już nie jest przestrzenią wymiany poglądów i rozwiązywania problemów Starego Kontynentu, jak to miało miejsce na początku istnieniu tego ciała. Wówczas wydawało się, że proces integracji europejskiej będzie oparty właśnie o nią, a nie organizacje powstałe po traktatach rzymskich.

Przebieg i wnioski z rozmów w czasie samego spotkania Europejskiej Wspólnoty Politycznej pozostają niewiadomą. Wynika to z faktu, że nie przewidziano opublikowania żadnych oficjalnych dokumentów z przebiegu szczytu. Mimo tego wiemy, że rozmowy dotyczyły bezpieczeństwa w Europie, zwalczania kryzysu energetycznego i ekonomicznego oraz szeroko pojętej współpracy. Wydaje się, że pomysł Emmanuela Macrona na stworzenie platformy wymiany poglądów i łagodzenia sporów w Europie przynajmniej połowicznie okazał się sukcesem. Najważniejszym wydarzeniem, jakie o tym świadczy, były mediacje między przywódcami Azerbejdżanu i Armenii, w których uczestniczyli również prezydent Francji oraz przewodniczący Rady Europejskiej. W ramach ustaleń poczynionych na tym spotkaniu Unia Europejska wyśle w październiku na okres maksymalnie dwóch miesięcy misję cywilną. Będzie ona stacjonować na granicy między Azerbejdżanem i Armenią, a jej celem będzie budowa zaufania między zwaśnionymi państwami[8].

Dodatkowo na marginesie szczytu odbyło się wiele bilateralnych spotkań, jak te z udziałem Liz Truss oraz Emmanuela Macrona, po którym premier Wielkiej Brytanii nazwała prezydenta Francji przyjacielem[9], co wcześniej nie było takie oczywiste. Ważnym elementem szczytu było zdalne przemówienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, w czasie którego miał wezwać uczestników szczytu do dalszego wsparcia jego kraju z naciskiem na państwa dotąd prowadzące politykę co najmniej dwuznaczną w stosunku do wojny w Ukrainie.

Jednakże nie wszyscy przywódcy mogą uznać ten szczyt za udany. Najbardziej widocznym konfliktem był ten między Turcją i Grecją. Prezydent Erdogan mimo sprzeciwu Aten został zaproszony do Pragi, co wykorzystał na zaostrzenie, i tak już gorącego konfliktu między tymi dwoma państwami. Według doniesień miał wykorzystać swoje przemówienie do zaatakowania premiera Mitsotakisa, na co przywódca Grecji odpowiedział na konferencji prasowej, co tylko podkreśliło podział między dwoma członkami NATO[10].

Również premier Norwegii nie może zaliczyć tego szczytu do najłatwiejszych. Wszystkie jego rozmowy z przywódcami Europy łączy jeden wspólny mianownik, a mianowicie wysokie ceny gazu, którego to Norwegia jest eksporterem do UE. Jonas Gahr Store musiał uchylać się od odpowiedzi na pytania dotyczące wysokich cen tego surowca, jak również określić na jak niskie rachunki za gaz jest w stanie się zgodzić w związku z planami wprowadzenia ogólnoeuropejskiego górnego pułapu cen[11].

Mimo tych wszystkich trudności i niedoskonałości prezydent Macron może uznać ten szczyt za swój sukces. Najlepszym, choć symbolicznym, dowodem na to jest wspólne zdjęcie, na którym mimo głębokich podziałów przywódcy niemalże całego kontynentu pozują. Pokazuje to, że mimo często głębokich podziałów Europa jest w stanie się zjednoczyć i współpracować w obliczu wspólnego niebezpieczeństwa. Sygnał ten z pewnością został zrozumiany przez władze na Kremlu. Format rozmów, mimo że nie jest idealny, daje możliwość na wymianę poglądów między liderami, którzy wcześniej nie mieli możliwości się spotkać, jak na przykład premier Armenii z prezydentem Turcji. Słowa prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy o tym, że Europejska Wspólnota Polityczna jest niczym Europejskie ONZ[12] świadczą o tym, że nowy pomysł Macrona, mimo początkowego sceptycyzmu, został pozytywnie przyjęty również przez wschodnią część Unii Europejskiej. Dzięki temu ma szansę stać się stałym punktem w kalendarzu przywódców Starego Kontynentu. Kolejne spotkanie jest planowane na wiosnę 2023 roku w Kiszyniowie, miejscu poniekąd symbolicznym. Mołdawia jest kandydatem do UE, a jej wschodnia część okupują wojska rosyjskie w ramach parapaństwa, jakim jest Naddniestrze. Wygląda więc na to, że europejscy przywódcy chcą jasno pokazać wsparcie, jakim darzą kraje chcące przystąpić do europejskich struktur. Jest do dobry znak, teraz należy liczyć, że wola zmiany oraz determinacja liderów Europy pozostanie na wysokim poziomie, mimo wciąż istniejących różnic na kontynencie.

  1. Wisława Szymborska – „Nic dwa razy się nie zdarza”, ostatnia strofa.

  2. Speech by Emmanuel Macron at the closing ceremony of the Conferencje of Europe, https://presidence-francaise.consilium.europa.eu/en/news/speech-by-emmanuel-macron-at-the-closing-ceremony-of-the-conference-on-the-future-of-europe/, dostęp: 17.10.2022.

  3. Ibidem.

  4. Conclusions of European Council, 23 and 24 June 2022, https://presidence-francaise.consilium.europa.eu/en/news/conclusions-of-european-council-23-june/, dostęp: 17.10.2022.

  5. Ibidem.

  6. W październiku ma powstać europejska wspólnota polityczna. Czym będzie?, https://www.rp.pl/polityka/art36841421-w-pazdzierniku-ma-powstac-europejska-wspolnota-polityczna-czym-bedzie, dostęp: 17.10.2022.

  7. The European Political Community is a big deal – for EU – UK relations, https://www.politico.eu/article/european-political-community-eu-uk-relations/, dostęp:17.10.2022.

  8. Statement following quadrilateral meeting between President Aliyev, Prime Minister Pashinyan, President Macron and President Michel, 6 October 2022, https://www.consilium.europa.eu/en/press/press-releases/2022/10/07/statement-following-quadrilateral-meeting-between-president-aliyev-prime-minister-pashinyan-president-macron-and-president-michel-6-october-2022/, dostęp:17.10.2022.

  9. Tuss calls Macron a ‘friend’ as she attends summit of European leaders, https://www.theguardian.com/world/2022/oct/06/liz-truss-european-political-community-meeting-prague, dostęp: 17.10.2022.

  10. European leaders giddy withnew forum – as long asthe overlook lingering tension, https://www.politico.eu/article/european-political-community-leaders-new-forum-overlook-lingering-tension-epc/, dostęp: 17.10.2022.

  11. Ibidem.

  12. Wpis prezydenta Litwy Gitanasa Nausedy na Twitterze, https://twitter.com/GitanasNauseda/status/1578056397253758979, dostęp:17.10.2022.