Sytuacja osób z zaburzeniami psychicznymi w pogrążonej wojną Ukrainie

Ilustracja: Alicja Matusiak
Artykuł ukazał się w 12. numerze kwartalnika „Młodzi o Polityce”

Mój mózg wtedy porównałabym do autostrady w Los Angeles. Pięć pasów w jedną stronę, pięć w drugą i czasami jeszcze wiadukt, co chwila jakiś zjazd i wjazd. W każdym razie nie możesz się zatrzymać. Moja głowa była przerażającym i ogromnie męczącym miejscem. […] Przed pobytem w szpitalu psychiatrycznym wydawało mi się, że to się nigdy nie zmieni. Aż w końcu zaczęłam brać leki i nagle cały ten ruch zwolnił, autostrada zmniejszyła się do rozmiaru ulicy[1].

Tak Cleo Ćwiek opisuje zmianę, jaka nastąpiła w jej życiu w momencie, kiedy zdiagnozowana została z chorobą afektywną dwubiegunową i rozpoczęła farmakoterapię. Wyobrażając więc sobie sytuację, w której osoba z tą samą diagnozą, mieszkająca w Ukrainie, budzi się 24 lutego 2022 roku bez dostępu do leków, autostradę w jej głowie zastępuje pas startowy. I jest to jazda bez trzymanki.

Jakkolwiek to porównanie by nie brzmiało, żadne słowa nie oddadzą tego, co dzieje się w umyśle takiej osoby. Niemniej, celem tego artykułu jest przybliżenie doświadczeń osób z zaburzeniami psychicznymi w trakcie największego kryzysu zbrojnego w Europie od czasów II wojny światowej, a także opisanie działań ukraińskiej administracji państwowej w kierunku ochrony zdrowia psychicznego podczas rosyjskiej inwazji oraz tych, mających na celu minimalizację skutków pełzającego masowego kryzysu psychicznego.

Jak było przed 24 lutego 2022 roku?

Społeczeństwo ukraińskie, żyjące przez większość XX wieku pod sowieckim butem, przez dekady charakteryzowała nadzwyczaj wysoka nieufność wobec specjalistów w zakresie zdrowia psychicznego. Psychiatria w czasach Związku Radzieckiego była bowiem narzędziem represji, stosowanym wobec osób „stanowiących zagrożenie” dla socjalistycznego porządku. Opozycjonistom najczęściej stawiano diagnozę tzw. schizofrenii bezobjawowej i umieszczano w ośrodkach, w rzeczywistości będących miejscami prześladowań. Taki los zresztą spotkał tytułowego poetę w „Mistrzu i Małgorzacie”, który zamierzał opublikować dzieło o Poncjuszu Piłacie w ateistycznym do bólu państwie; wskazuje to, iż ów motyw był żywotny w radzieckiej literaturze. Abstrahując jednak od bułhakowskiej prozy, ten wieloletni stan realnie wpłynął na postrzeganie psychiatrii szczególnie wśród starszej generacji Ukraińców. Zagadnienia zdrowia psychicznego nie cieszą się jednak popularnością również pośród dużej części młodszych osób urodzonych po 1991 roku[2]. W społeczeństwie nadal często spotykana jest stygmatyzacja, wynikająca z relatywnie niskiego poziomu wiedzy na temat równowagi mentalnej. Jest ona również wypadkową negatywnych doświadczeń osób bliskich podczas psychoterapii lub hospitalizacji. Ponadto, ludzie nie chcą być postrzegani przez pryzmat ewentualnego schorzenia psychicznego, gdyż może to zmniejszać ich szansę na zatrudnienie.

WHO, chcąc zapobiec stygmatyzacji, a jednocześnie pomóc młodszym pokoleniom i położyć kres dziedziczeniu tej traumy, w 2020 roku objęła Ukrainę mianem państwa priorytetowego w specjalnej inicjatywie w zakresie ochrony zdrowia psychicznego (2019-2023). Jej celem jest doroczne przekazywanie jednego miliona dolarów dwunastu krajom szczególnej troski na rozwój nowych inicjatyw, poszerzenie usług, a także na reformy legislacyjne, które skutkować mają poprawą ochrony zdrowia psychicznego oraz kampanie społeczne, podnoszące świadomość obywateli w zakresie dbania o równowagę psychiczną[3].

Wpływ na decyzję Światowej Organizacji Zdrowia niewątpliwie miała również nielegalna aneksja Krymu przez Rosję oraz trwająca od 2014 roku wojna w Donbasie, gdyż to właśnie konflikty zbrojne są jednym z głównych czynników stresogennych. Badania dotyczące rozszerzenia zaburzeń psychicznych u ofiar wojen wykazują, że prawie półtora miliarda osób w latach 1989-2015 doświadczyło konfliktu zbrojnego w swoim kraju; miliard z nich to osoby dorosłe, z czego ponad jedna trzecia w następstwie doświadczyła zespołu stresu pourazowego (PTSD) i/lub depresji[4]. W samej Ukrainie, w okresie 2014-2022, 12,4% dorosłych wykazywało objawy, które wskazywałyby na możliwość postawienia diagnozy depresji[5]. Poza agresją samą w sobie, wojna wywołuje również kryzysy humanitarne. Do 2021 roku półtora miliona osób zamieszkujących tereny objęte konfliktem zbrojnym zmuszone było do przesiedlenia, co również przyczyniło się do pogorszenia stanu psychicznego wielu z nich[6].

Nie sposób nie wspomnieć także o wpływie, jaki wywarła pandemia COVID-19 na sytuację osób z zaburzeniami psychicznymi. Z powodu zamykania miejscowych placówek świadczących opiekę psychiatryczną, a także ograniczenia liczby przyjęć pacjentów wymagających leczenia w warunkach szpitalnych, ograniczeniu uległ dostęp do nielicznych dostępnych usług. Jak wynika z danych przedstawionych przez Stowarzyszenie Psychiatrów Ukrainy, ponad trzy czwarte osób, które korzystało ze świadczeń z zakresu zdrowia psychicznego, straciło do nich dostęp w wyniku pandemii[7].

Pierwsze tygodnie pełnowymiarowej inwazji

Po rozpoczęciu inwazji, Rosjanie natychmiastowo obrali sobie za cel obiekty nie tylko wojskowe, ale również cywilne. Ataki z terytorium Białorusi, zarówno te lądowe, jak i powietrzne, pozwoliły na szybkie zajęcie i zniszczenie miejscowości położonych w pobliżu Kijowa, nad którym przejęcie kontroli stanowiło główny cel agresji na Ukrainę. Kiedy jasnym się stało, że zajęcie stolicy jest niemożliwe, pod koniec marca rosyjskie wojska zaczęły wycofywać się z północnych pozycji. 1 kwietnia prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował o pierwszej zgłoszonej do międzynarodowych trybunałów zbrodni wojennej – masakrze w Buczy, zaś tydzień później o niemalże całkowitym zrównaniu z ziemią Borodzianki. Ośrodek dla osób z niepełnosprawnościami oraz zaburzeniami psychicznymi, który przetrwał najciemniejsze dni rosyjskiej okupacji, stoi tam do dzisiaj.

Niewiele jednak brakowało, by nie stał. Wystarczyło kilkanaście dni od wydania rozkazu z Kremla o napaści, żeby wojska agresora, włącznie z czeczeńskimi oddziałami tzw. kadyrowców, zajęły teren szpitala. Służył on wówczas nie tylko pacjentom (swoim oraz przewiezionym z innej placówki), ale także miejscowej ludności jako schron w obliczu masowych ostrzałów. W czasie, gdy tuż obok budynku przejeżdżały dziesiątki rosyjskich pojazdów wojskowych dziennie, jego wnętrzem koordynowało zaledwie kilkanaście osób. W normalnych warunkach zatrudnionych było tutaj ponad dwieście osób, w tym lekarze specjaliści – podczas trwającej ponad miesiąc okupacji Borodzianki w szpitalu nie było ani jednego z nich. Tak drastyczne braki w personelu dały się we znaki szczególnie w sytuacjach, kiedy dotychczas odizolowani ze względu na swoją agresywność pacjenci tułali się samodzielnie po korytarzach, a także gdy w obliczu alarmów przeciwlotniczych należało eskortować pacjentów do schronu[8].

Niestety, przypadek Borodzianki to nie jedyna sytuacja, kiedy ośrodek zdrowia psychicznego znalazł się w tak horrendalnych warunkach. Podaje się, że na początku marca wojska rosyjskie wdarły się do szpitala neuropsychiatrycznego w Czernihowie, miejscowości położonej 40 kilometrów na południe od granicy z Białorusią[9]. Rosjanie ostrzelali również ośrodek niedaleko Iziumu (obwód charkowski)[10] – miasta, w którym po udanej jesiennej kontrofensywie i ostatecznym odbiciu odkryto masowe groby. Skutkiem bombardowania Kramatorska w obwodzie donieckim we wrześniu ubiegłego roku było uszkodzenie części budynku, w którym mieści się miejscowa placówka psychiatryczna[11].

Większość ośrodków psychiatrycznych na odzyskanych terytoriach, które uległy zniszczeniu, zostało odbudowanych. Jednakże czas na zagojenie ran, które rosyjska agresja zadała uprzednio ugodzonej psychice chorych pacjentów, liczony będzie nie w miesiącach, a latach.

Co z osobami, które nie wymagają hospitalizacji? Pacjentom tym głos dał ukraiński portal „The Village”. Relacje osób z zaburzeniami osobowości typu borderline, chorobą afektywną dwubiegunową oraz depresją, wskazują na pogorszenie stanu choroby w wyniku rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę. Objawiało się ono poprzez pogorszenie relacji z bliskimi, więcej agresji, a w skrajnych przypadkach – myśli samobójcze. Co jest wartym zauważenia, nie wszystkie osoby z takimi objawami przebywały w tym czasie w Ukrainie. To z kolei może wskazywać, że miejsce pobytu nie odgrywa głównej roli, jeśli chodzi o potencjalny wpływ na zmianę objawów zaburzeń psychicznych. Zaznaczyć trzeba jednak, że mimo, iż nie wszystkie ukraińskie terytoria są pod nieustannym atakiem, to we wszystkich obwodach administracyjnych można usłyszeć syreny alarmowe, co również wpływa na samopoczucie. Praktyki przynoszące osobom z nasilającymi się objawami mentalnych schorzeń względne ukojenie, to takie, które przywracają poczucie stabilności (regularny sen o tej samej porze, spotkania ze znajomymi), ale też sprawczości (aktywność w wolontariacie)[12].

Istnieją przypadki, kiedy niektórzy mogą mieć wrażenie, że wyzdrowieli ze swoich chorób psychicznych – jest to tymczasowa reakcja organizmu na nowe okoliczności; wówczas dla organizmu najważniejsze jest, aby przeżyć. Jednakże w większości przypadków, jak wspomniane jest powyżej, objawy zaburzeń psychicznych ulegają pogorszeniu[13]. Przerwanie ciągłości leczenia, w warunkach wojennych wynikające z deficytu medykamentów, również jest poważnym zagrożeniem dla osób z zaburzeniami psychicznymi, gdyż skutki uboczne nagłego odstawienia leków rozciągają się od wahań nastroju aż do myśli samobójczych.

Odbudowa w cieniu wojny

Masowo płynąca pomoc humanitarna i finansowa z różnych stron świata pozwoliła ukraińskim władzom na działania w zakresie ochrony zdrowia psychicznego w skali, jaka mogłaby się wydawać niemożliwa na terytorium państwa, które od ponad roku znajduje się w stanie wojny.

W październiku 2022 roku powstał nowy ośrodek zdrowia psychicznego, przylegający do jednego z lwowskich szpitali miejskich. Dyrektorem ośrodka jest psychiatra i były polityk, który jeszcze w 2019 roku nieudolnie ubiegał się o reelekcję do Rady Najwyższej Ukrainy. Istotną część pacjentów nowopowstałego ośrodka stanowią ci, którzy służyli w ukraińskiej armii, a także osoby przesiedlone ze wschodniej części kraju. Podobny ośrodek powstał w Buczy w sierpniu tego samego roku – mieście, w którym cztery miesiące wcześniej doszło do ludobójstwa. Nieustannie powstają także mniejsze ośrodki w okolicach ukraińskich miast, przy czym środki na budowę takich miejsc zapewnia zarówno samorząd, jak i organizacje pozarządowe[14].

Ponadto, żeby zapobiec skutkom deficytu specjalistów w zakresie psychiatrii, rząd ukraiński, wraz z organizacjami działającymi w zakresie ochrony zdrowia, rozpoczął program szkoleń lekarzy pierwszego kontaktu, aby mogli rozpoznawać pierwsze objawy potencjalnych zaburzeń psychicznych u pacjentów.

War-life balance. Codzienne życie Ukraińców w nowych warunkach

Eksperci wskazują, że w wyniku rosyjskiej inwazji u jednej na cztery osoby w Ukrainie grozi pojawienie się lub rozwój pewnego rodzaju zaburzenia psychicznego. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, iż stan ten może objawić się równie dobrze od razu, jak i również po upłynięciu długiego czasu, liczonego nawet w latach[15].

Badanie z września 2022 roku wykazało, iż 44% Ukraińców uważa, że z problemami psychicznymi można poradzić sobie samemu. Z kolei tylko 2% (!) społeczeństwa zwróciło się z nimi do specjalisty. Kilkanaście procent obywateli Ukrainy ukojenia szuka w używkach, zaś prawie jeden na trzech próbuje odciąć się od wojennej rzeczywistości, poddając się lekturze lub oglądając filmy i seriale[16]. Zauważono również, że bardzo popularne wśród Ukraińców stały się środki przeciwlękowe. Na czas wojny wydane zostało rozporządzenie, które pozwala na pozyskanie środków uspokajających, dotychczas dostępnych tylko na receptę – nie dotyczy ono jedynie silnych leków, które działają odurzająco[17]. Władze apelują jednak, aby nie stosować ich na własną rękę – najlepiej po konsultacji ze specjalistą lub lekarzem rodzinnym.

Odpowiedź władz Ukrainy na postępujący kryzys psychiczny w społeczeństwie

Światowa Organizacja Zdrowia, zapewniając dostawy leków, żywności etc., kieruje swoją uwagę przede wszystkim na tereny, które zostały odzyskane przez Siły Zbrojne Ukrainy. Nie znaczy to jednak, że ziemie tymczasowo okupowane pozostają bez pomocy – tam także dostarczana jest pomoc, mimo, że Rosjanie w swojej brutalnej agresji nie oszczędzają nikogo i niczego, łącznie z misjami humanitarnymi[18].

Również WHO wspiera program ukraińskich władz, mający na celu doraźną pomoc w obliczu wystąpienia nagłych kryzysów psychicznych u obywateli oraz ich psychoedukację. Orędowniczką programu zarówno w kraju, jak i na arenie międzynarodowej, jest Pierwsza Dama Ukrainy, Ołena Zełenska. Kampania „Jak się masz?”[19] (ukr. Ти як?) oraz dedykowana jej strona howareu.com ma na celu przekazanie porad oraz technik radzenia sobie ze stresem; osoby w potrzebie znajdą na niej również kontakt do organizacji, które niezwłocznie zajmują się pomocą w razie wystąpienia kryzysu psychicznego. Walka z bólem i traumatycznymi doświadczeniami to niewidzialny front, na którym również musimy wygrać powiedziała Ołena Zełenska, dodając, że perspektywy powojennej odbudowy Ukrainy w dużym stopniu zależą od solidarności emocjonalnej ukraińskiego społeczeństwa[20].

W ramach starań o dobrostan obywateli, rząd zapewnił o dalszej możliwości darmowych wizyty u lekarza psychiatry w placówkach, które mają podpisaną umowę z Narodową Służbą Zdrowia Ukrainy. Dotyczy to również dalszych, kontrolnych wizyt oraz ustanowienia indywidualnego planu leczenia. Osoby ze skierowaniem od psychiatry lub lekarza pierwszego kontaktu mają prawo również do uzyskania pomocy w zespołach mobilnych (działających przy placówkach psychiatrycznych), które dojeżdżają do pacjenta. Zmianie nie uległ też program Leki w przystępnej cenie[21] – wydawane są one dla osób z zaburzeniami psychicznymi lub behawioralnymi za darmo lub za niewielką opłatą[22].

Podczas wojny wśród Ukraińców popularność zyskał lek Gidazepam, używany w leczeniu m.in. zaburzeń lękowych – w ciągu dziewięciu miesięcy od rozpoczęcia inwazji sprzedano prawie tyle samo tabletek co w całym 2021 roku. Zważając na to, że kilka milionów osób wyjechało wówczas z Ukrainy, wszystko wskazuje na to, że użycie leku znacząco wzrosło. Lek był dostępny za zwyczajną receptą, jednak zdarzały się przypadki, kiedy wydawany był bez niej. Ze względu na skalę tego zjawiska, a także silne działanie medykamentu, na początku grudnia Ministerstwo Zdrowia Ukrainy poinformowało o planach uznania środka za środek odurzający, co wymagałoby uzyskania specjalnej, „czerwonej” recepty na jego ewentualny zakup. Projekt poparło kierownictwo Sił Zbrojnych Ukrainy, wskazując, że praktyka brania owego leku jest rozpowszechniona również wśród żołnierzy. Ministerstwo wyraziło nadzieję, że wejście uchwały w życie doprowadzi do poprawy zdrowia Ukraińców, gdyż branie tak silnych leków bez konsultacji lekarza stanowi dlań zagrożenie[23].

Co dalej?

24 lutego 2022 roku Władimir Putin rozpoczął pełnowymiarową inwazję nie tylko na Ukrainę, ale także na zdrowie jej obywateli. Ataki na infrastrukturę cywilną, rozdzielanie rodzin, przymusowa ucieczka z kraju – to tylko niewiele przyczyn, dla których przyszłe pokolenia będą musiały mierzyć się z rozmaitymi zaburzeniami psychicznymi, zaczynając od depresji i zaburzeń lękowych, na zespole stresu pourazowego i chorobie afektywnej dwubiegunowej skończywszy[24]. To, jaką skalę przybierze ta nieuchronna fala problemów psychicznych, w ocenie specjalistów zależeć będzie przede wszystkim od dwóch czynników: sposobu, w jaki zakończy się wojna oraz tego jak wielu Ukraińców straci w niej bliskich oraz dobytek[25].

Zmiana nastawienia, która nastąpiła u społeczeństwa podczas inwazji objawia się w tym, że uwierzyło ono, iż może być obywatelskie. Poczucie sprawczości znacząco wzrosło poprzez działanie w wolontariatach i lokalnych organizacjach, co jest pozytywnym skutkiem doświadczenia traumy.

Wojna Kremla przeciwko narodowi ukraińskiemu na polu militarnym okazała się porażką; to, czy taki sam rezultat ostanie się w sferze zdrowia psychicznego zależy od siły mentalnej Ukraińców, ale także od nas – czy również w tym obszarze okażemy naszą solidarność.

  1. C. Ćwiek, A. Trzebuchowska, Clou. Jak być sobą, gdy jesteś wszystkim innym, Wydawnictwo Agora, Warszawa 2023, s. 292.

  2. Jest to rok odzyskania niepodległości przez Ukrainę od Związku Radzieckiego.

  3. S. Reinhard, A. Dang, M. Matesva, P. Ryan-Krause, 2021 Yale Institute for Global Health Case Competition: Mental Health in Ukraine, red. M. Brault, New Haven 2021.

  4. T. H. Hoppen, N. Morina, The prevalence of PTSD and major depression in the global population of adult war survivors: a meta-analytically informed estimate in absolute numbers, „European Journal of Psychotraumatology”, nr.10/2019.

  5. R. Goto, I. Pinchuk, O. Kolodezhny, N. Pimenova, N. Skokauskas, Mental health services during the early phases of the 2022 Russian invasion, „British Journal of Psychiatry”, 2/2023, s. 82-87.

  6. S. Reinhard, A. Dang, M. Matesva, P. Ryan-Krause, op. cit.

  7. Ibidem.

  8. https://www.rferl.org/a/ukraine-russia-invasion-psychiatric-hospital-borodyanka/32176252.html [dostęp: 30.05.2023].

  9. https://www.wsj.com/articles/war-thrust-this-ukrainian-psychiatric-hospital-onto-the-front-lines-11660469401 [dostęp: 30.05.2023].

  10. https://www.reuters.com/world/europe/russian-forces-hit-psychiatric-hospital-ukraine-regional-governor-2022-03-11/ [dostęp: 30.05.2023].

  11. https://abcnews.go.com/Health/wireStory/ukraine-war-drags-civilians-mental-health-rise-98521764 [dostęp 31.05.2023].

  12. https://www.the-village.com.ua/village/city/city-experience/331135-tse-lyudi-yaki-zhivut-iz-mentalnimi-rozladami-pid-chas-viyni [dostęp: 31.05.2023].

  13. https://www.wonderzine.com.ua/wonderzine/life/good-question/9757-pitannya-ekspertu-scho-vidbuvaetsya-z-psihichnimi-rozladami-pid-chas-viyni [dostęp: 1.06.2023].

  14. https://eu.usatoday.com/story/news/nation/2023/03/05/ukraine-new-mental-health-center/11306210002/ [dostęp: 1.06.2023].

  15. https://www.reuters.com/world/europe/quarter-ukrainians-risk-severe-mental-health-conditions-who-2023-02-09/ [dostęp: 2.06.2023].

  16. https://life.pravda.com.ua/society/2022/10/31/251075/ [dostęp: 2.06.2023].

  17. https://life.pravda.com.ua/health/2022/04/7/248138/ [dostęp: 2.06.2023].

  18. https://www.weforum.org/agenda/2023/02/ukraine-1-year-on-how-to-ensure-we-deliver-the-right-health-services-to-the-right-place-at-the-right-time/ [dostęp: 2.06.2023].

  19. w wolnym tłumaczeniu – przyp. red.

  20. https://www.president.gov.ua/news/ti-yak-u-mezhah-iniciativi-oleni-zelenskoyi-ukrayincyam-rozk-81777 [dostęp: 2.06.2023].

  21. w wolnym tłumaczeniu – w oryginale Доступні ліки (przyp. red.).

  22. https://yur-gazeta.com/golovna/yak-lyudyam-iz-psihiatrichnimi-zahvoryuvannyami-otrimati-bezoplatnu-dopomogu-pid-chas-viyni.html [dostęp: 2.06.2023].

  23. https://vesti.ua/lite/health/minzdrav-hochet-otnesti-antidepressant-gidazepam-k-narkoticheskim-sredstvam [dostęp: 3.06.2023].

  24. https://zaborona.com/shho-krim-ptsr-zagrozhuye-nashij-psyhiczi-pislya-vijny/ [dostęp: 3.06.2023].

  25. A. Полякова, Ю. Кос, „War-life balance”, Життя після війни. Як ми його уявляємо та чи потрібно на нього чекати, YouTube, 14.03.2023, https://www.youtube.com/watch?v=JzHMkKmWA3Y [dostęp: 4.06.2023].