Panie Prezydencie, meldujemy wykonanie zadania, czyli jaka była czeska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej

Grafika: Łucja Żochowska

Rok 2022 okazał się bardzo burzliwy zarówno w światowej, jak i europejskiej polityce. Na ten trudny okres przypadła prezydencja Republiki Czeskiej w Radzie Unii Europejskiej. Oprócz codziennych problemów trapiących Stary Kontynent, Czesi musieli poradzić sobie ze skutkami toczącej się wojny w Ukrainie. Sytuacja ta nałożyła na nich obowiązki, które utrudniały im realizowanie wcześniej określonych założeń dotyczących prezydencji. Jednak mimo to wydaje się, że wyszli z tego obronną ręką.

Europa jako zadanie

Republika Czeska objęła prezydencję w Radzie Unii Europejskiej 1.07.2022 roku. Już wtedy wiadomo było, że zadania, które postawił przed sobą czeski rząd, nie będą jedynymi, które będą musieli spełnić. Tocząca się na Ukrainie wojna i pogłębiający się kryzys ekonomiczny i energetyczny nieustannie dodawały im pracy i powodowały nowe wyzwania, z którymi czescy politycy musieli sobie poradzić.

O tym, jaka w założeniu miała być czeska prezydencja, mówi nam już jej logo. Był nim okrąg złożony z 27 fragmentów rozety, stylizowanych na strzałki kompasu. Każdy z kawałków pochodził z flagi konkretnego państwa członkowskiego. Motyw ten ma nawiązywać do motta Unii Europejskiej Jedność w różnorodności. Podstawowym elementem loga jest trójkąt, który nawiązuje do fragmentu czeskiej flagi, która jako jedyna w UE zawiera taki kształt.

Motto czeskiej prezydencji brzmiało Europa jako zadanie. Nawiązuje ono do przemowy Václava Havla z 1996 roku, w której snuł rozważania na temat przyszłości naszego kontynentu. Podkreślił wtedy, że wyzwania, które czekają Europę, zasługują na dokładną i rozważną refleksję. Wezwał zachodnie demokracje, aby odzyskały swoją świadomość i wzięły na siebie odpowiedzialność za globalne problemy o charakterze ekologicznym, socjalnym i ekonomicznym. Nie chciał, żeby Europa zmuszała inne części świata do przyjęcia jej wartości, ale chodziło mu o pełnienie przez nią roli inspirującej i bycie przykładem dla innych[1].

Czeski rząd zobaczył w mowie Havla odwołanie do obecnej sytuacji. Inwazja Rosji na Ukrainę całkowicie zmieniła sytuację na naszym kontynencie, ale pokazała także, że Europejczycy potrafią razem działać bardzo szybko, efektywnie i jednomyślnie, gdy pojawia się zewnętrzne zagrożenie. Nie jest to jednak oznaka autorytaryzmu, ale jedności w różnorodności, która objawia się poprzez dyskusje, wspólne wartości oraz kulturę dialogu politycznego i szukania konsensusu. Wybrane przez nich motto rozumieli więc jako wezwanie do wzięcia na siebie odpowiedzialności i zdecydowanego działania na podstawie wartości, które Europejczycy mają w świadomości zbiorowej[2].

Ogólnym celem czeskiej prezydencji miało być przyczynienie się w największym możliwym stopniu do stworzenia warunków bezpieczeństwa i dobrobytu Unii Europejskiej, mając na względzie europejskie wartości: wolność, sprawiedliwość społeczną, demokrację, praworządność i odpowiedzialność za środowisko naturalne. Czescy politycy chcieli skupić się na zapewnieniu bezpieczeństwa i strategicznej odporności oraz konkurencyjności gospodarki europejskiej. UE wraz ze Stanami Zjednoczonymi i innymi demokratycznymi państwami poza Europą powinna być fundamentem wspólnoty, która chroni prawa człowieka, wolność i demokrację liberalną[3].

Wojna to nie tylko kwestie bezpieczeństwa i pomocy zaatakowanej Ukrainie. To także konieczność radzenia sobie z kryzysem energetycznym i próba maksymalnego uniezależnienia się od Rosji pod względem surowców, Za remedium na te wszystkie problemy uznali jedność. W całym wojennym zgiełku nie mogli jednak zapomnieć o sprawach bieżących. Republika Czeska musiała zapewnić możliwość obradowania Rady UE na poziomie ministerialnym i przewodniczyć organom przygotowawczym oraz organizować szczyty Rady UE. Nie mniej istotna jest konieczność doprowadzania do kompromisów między państwami w kwestiach ważnych, aby nie dochodziło do zaburzeń w pracy UE. W kontekście obecnych teraz problemów w światowej i europejskiej polityce zadanie zadbania o ciągłość i poprawność funkcjonowania Rady UE i rozwiązywania najważniejszych problemów, które tworzy rzeczywistość polityczna, wydaje się szczególnie trudne.

Prezydencja to okres ważny także dla samych Czechów. Z tej pozycji mogli lepiej wprowadzać swoje pomysły w życie oraz wpływać na agendę obrad. Organizacja szczytów i innych wydarzeń o charakterze dyplomatycznym zwiększa prestiż danego państwa. Jest to także okazja dla krajowych polityków, aby nabyć nowe umiejętności. Do tego dochodzą korzyści finansowe oraz nowe miejsca pracy, które na tę okoliczność trzeba wytworzyć. Nie można też zapominać o tym, że prezydencja w Radzie UE zwiększa poziom wiedzy o UE w danym państwie i przyczynia się do lepszego rozumienia roli państwa członkowskiego w całej unijnej układance. Nie jest to bez znaczenia w krajach, które nie są zbyt entuzjastycznie nastawione do UE, a do takiej właśnie grupy możemy zaliczyć Czechy[4].

To nie pierwszy raz, kiedy Czesi obejmują prezydencję w trudnym okresie. Wcześniej pełnili tę funkcję w 2009 roku, kiedy nie obowiązywał Traktat Lizboński i najważniejszą osobą w UE był szef rządu państwa, które sprawowało prezydencję. Mirek Topolánek, ówczesny premier Czech, otrzymał jednak wotum nieufności od Izby Poselskiej i musiał podać się do dymisji, co wprowadziło atmosferę chaosu. Udało mu się jednak zażegnać kryzys gazowy wywołany przez Rosję, który wybuchł pierwszego dnia ich przewodniczenia Radzie UE. W kwietniu pałeczkę przejął premier techniczny – Jan Fischer i udało mu się bez kolejnych skandali doprowadzić czeską prezydencję do końca[5].

Patrząc na powyższe założenia, można zauważyć, iż Czesi byli świadomi tego, że ich prezydencja odbędzie się pod znakiem wojny i kryzysu. Agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się w lutym, czyli kilka miesięcy przed objęciem przez Czechy prezydencji. Można więc podejrzewać, że wcześniej Czesi myśleli nad innym modelem prezydencji. Rzeczywistość polityczna jest jednak nieprzewidywalna, często brutalna i trzeba się do niej dostosować. Okazało się, że słowa Václava Havla można przenieść do czasów współczesnych, a nawet mogą być bardzo aktualne i znaczące. Wybór byłego prezydenta Czech na swoistego patrona prezydencji okazał się więc trafny i bez wątpienia pomógł czeskim politykom w efektywnym działaniu.

Ochronić Europę

Pomoc Ukrainie i przeciwstawienie się rosyjskiemu agresorowi było podstawą czeskiej prezydencji. Dość sprawnie przeprowadzano kolejne pakiety sankcji na Rosję i pomocy dla Ukrainy. W tej kwestii Czesi zdecydowanie szli w kierunku proukraińskim i nie pozostawiali złudzeń co do tego, po której stronie stoją.

Czescy politycy są także zdecydowani w kwestii wiz dla Rosjan. Sami podjęli taką decyzję już dzień po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, a następnie rozciągnęli zakaz także na obywateli Białorusi. Według ministra Lipavskiego, wstrzymanie wydawania wiz dla Rosjan pozwoliłoby na utrudnienie działalności rosyjskiemu wywiadowi. Wniósł więc o to, o co prosił Wołodymyr Zełenski, co było kolejnym symbolem proukraińskiej polityki Czech[6].

Wojna ukazuje także różnice między państwami. O ile większość zgodnie wspierała Ukrainę i wyraźnie jej pomagała, o tyle Węgry starały się tego unikać, a nawet blokować pewne rozwiązania, które miały uderzyć w rosyjskiego agresora. Postawa Viktora Orbana stworzyła kolejny problem do rozwiązania dla czeskich polityków i można powiedzieć, że z sytuacji wyszli zwycięsko. Premier Węgier blokował pakiet pomocowy dla Ukrainy oraz 15% CIT dla korporacji w celu osiągnięcia swojego celu – zmuszenia Rady UE, aby odpuściła wobec Węgier mechanizm warunkowości. W nocy z 12 na 13 grudnia znalazła się większość, żeby mechanizm ten był kontynuowany, przez co Węgrom zostało wstrzymane 6,3 mld euro. Uzyskano także zgodę co do kwestii, iż 18 – miliardowy pakiet pomocy dla Ukrainy będzie procedowany z gwarancjami pożyczkowymi udzielonymi z budżetu UE. Decyzja ta wymagała jednogłośności i to właśnie Budapeszt, który blokował to rozwiązanie przez dwa miesiące, był w tej kwestii problemem. 15% podatek dochodowy od dochodów międzynarodowych korporacji był z kolei blokowany przez Orbana od 1,5 roku. Sukces osiągnięto dzięki czeskiej prezydencji, która zadecydowała, że dopóki te dwie propozycje nie zostaną przegłosowane, nie przystąpi do głosowania nad węgierskim Krajowym Planem Odbudowy. W przypadku odroczenia tego na przyszły rok Węgry straciłyby tym samym 70% środków z Funduszu Odbudowy[7]. Trzeba zatem przyznać, że polityczny szantaż Czechów był w tym przypadku dość udany i współgrał z całą prowadzoną przez nich proukraińską polityką. Także szefowa Komisji Europejskiej – Ursula von der Leyen przyznała, że to właśnie dzięki czeskiej prezydencji Ukraina otrzyma na początku 2023 roku 18 mld euro[8].

Wojna w Ukrainie pokazała także, że potrzebne jest wypracowanie mechanizmów dotyczących przyjmowania osób ubiegających się w UE o azyl. Komisarz ds. wewnętrznych – Ylva Johansson przyznała, że rozwój w tym aspekcie w okresie czeskiej prezydencji przeszedł jej najśmielsze oczekiwania. Czesi dążyli głównie do wprowadzenia elastycznej solidarności i odpowiedzialności, które zatrzymałyby readmisję migrantów[9].

Czesi zwrócili uwagę także na aspekt ochrony cyberprzestrzeni. Wicepremier i Minister Cyfryzacji i Rozwoju Regionalnego – Ivan Bartoš podkreślił, że jednym z czeskich priorytetów będzie wprowadzenie ogólnounijnej tożsamości cyfrowej i podpisu elektronicznego, wzmocnienie cyberbezpieczeństwa państw i obywateli UE oraz kształcenie specjalistów w dziedzinie IT[10].

Energetyczne problemy

Kryzys energetyczny, wbrew swojej nazwie, nie tworzył problemów tylko w dziedzinie energetyki. Wytworzył spory pomiędzy poszczególnymi państwami członkowskimi w kontekście rozwiązywania problemów, które w tym obszarze się pojawiały, co było kolejnym wyzwaniem dla czeskich polityków. Trzeba jednak przyznać, że w realizacji swoich postulatów i wsparciu Ukrainy byli nieugięci i starali się dojść do konsensusu z innymi. Kiedy część państw nie zgodziła się na propozycję Komisji Europejskiej w sprawie ograniczenia zużycia gazu w UE o 15%, czeska prezydencja zaproponowała jej złagodzenie. Zaproponowali, aby o obowiązku redukcji wykorzystania gazu decydowała właśnie Rada, większością kwalifikowaną, a nie KE. Chcieli także, by istniał system wyjątków od konieczności redukcji, dzięki któremu niektóre kraje mogłyby ograniczyć zużycie gazu o mniej, niż 15%[11].

Czeska prezydencja chciała również ponownej współpracy energetycznej z Wielką Brytanią. Premier Petr Fiala podkreślił, że jednym z priorytetów czeskiej prezydencji jest jak najszybsze zakończenie procesu umożliwiającego Zjednoczonemu Królestwu przystąpienie do współpracy energetycznej na Morzu Północnym, co wzmocniłoby europejską współpracę energetyczną i bezpieczeństwo, co jest szczególnie ważne w sytuacji rosyjskiej agresji na Ukrainę i manipulacji cenami energii[12].

W kwestiach energetycznych Czesi zdecydowanie dążyli do realizacji swoich postulatów, niezależnie od tego, jakie państwa mieli naprzeciwko siebie. Bardzo zależało im, aby swoją prezydencję zakończyli porozumieniem w sprawie mechanizmu korekcji rynkowej, które ma na celu ograniczenie cen gazu po przekroczeniu określonego progu. Przez długi czas liczyli na jednomyślność w tej kwestii, jednak premier Petr Fiala w porę zauważył, że może być to niemożliwe. Przeciwko limitom byli Niemcy i Holendrzy, dlatego czescy politycy opowiedzieli się ostatecznie za kwalifikowaną większością głosów[13].

Bałkański kocioł

Tego, że Bałkany będą ważnym dla Czech regionem podczas ich prezydencji, można było domyślać się od początku. Czescy politycy chętnie odwiedzali poszczególne państwa bałkańskie, mówili o konieczności przyspieszenia ich procesu akcesyjnego, rozszerzania współpracy z nimi oraz strefy Schengen. Wraz z początkiem pełnienia swojej funkcji w Radzie UE, zaczęli te tezy mocniej podkreślać. Zadanie, jakie przed sobą postawili, było jednak trudne – Bałkany to region bardzo skomplikowany pod względem historycznym, politycznym, etnicznym i religijnym. Nie bez powodu można go porównać do kotła, w którym stale wrze. To teren dość nieprzewidywalny i każdy ruch ze strony unijnych polityków musi być odpowiednio dobrany i wyważony.

Już w pierwszych dniach prezydencji doszło do pierwszego sukcesu – po wielu latach oczekiwania, początku rozmów akcesyjnych doczekały się Macedonia Północna oraz Albania. Pomimo tego, iż każdy zdaje sobie sprawę, że jest to dopiero początek długiej i skomplikowanej drogi, to jest to wyraźny znak ze strony UE, że jest w niej chęć rozszerzania się na kolejne państwa. Warto zauważyć, iż podczas swojej prezydencji czeski rząd mówił także o konieczności przyspieszenia integracji z Bośnią i Hercegowiną, o czym wcześniej nie wspominał, ze względu na trudną sytuację polityczną w tym państwie[14]. Słowa przekuli w czyny. Państwo to złożyło wniosek o przyjęcie do UE w lutym 2016 roku, jednak unijni urzędnicy nie spieszyli się z rozpatrywaniem go. Wojna w Ukrainie spowodowała jednak, że działania w tym kierunku zostały zintensyfikowane, do tego dołączyło postawienie integracji z Bałkanami Zachodnimi przez czeską prezydencję jako priorytetu. Dzięki temu Sarajewo w końcu ma otwartą drogę do członkostwa[15]. Wszyscy zdają sobie sprawę, że będzie to podróż długa, trudna i wymagająca dla obydwu stron, ale już samo nadanie statusu państwa kandydującego jest dużym krokiem do przodu.

Czesi od początku podkreślali, że będą dążyć do rozszerzenia strefy Schengen, a jednym z państw, które chcieli do niej przyłączyć, była Chorwacja. Złośliwi mogliby powiedzieć, że jest to zaleta właśnie dla Czechów, ponieważ to właśnie ten kraj jest ich ulubionym, wakacyjnym celem podróży, a coroczne pielgrzymki tysięcy obywateli Czech w tym kierunku, zostaną ułatwione.

Niestety, do strefy Schengen nie udało się dołączyć Rumunii i Bułgarii. Obydwa państwa zablokowała Austria, Bułgarię jeszcze dodatkowo Niderlandy, pomimo pozytywnej opinii Brukseli. Wiedeń argumentował to wzrostem liczby migrantów, którzy przybywają do UE przez Bałkany. Minister spraw wewnętrznych — Vít Rakušan nie krył swojego rozczarowania całą sytuacją i publicznie przeprosił rumuńskie i bułgarskie władze za to, że czeska prezydencja nie była w stanie przekonać wszystkich do tego, że zasługują na wejście do strefy Schengen[16].

Jedną z bardziej newralgicznych kwestii, na jaką natknęła się czeska prezydencja, była sprawa Kosowa. W ostatnim czasie po raz kolejny możemy obserwować napięcia na linii Serbia – Kosowo, tym razem spowodowane m.in. koniecznością wymiany przez Serbów tablic rejestracyjnych na kosowskie. Wciąż słyszymy o stawianiu wojsk w stanie gotowości oraz serbskich roszczeniach względem tych terenów. Pomimo to, Kosowo zdecydowało się na coraz mocniejsze zaznaczanie swej obecności i chęci przyłączenia się do UE. Czeski Minister Spraw Zagraniczny – Jan Lipavský podkreślał, że temat wiz dla Kosowian musi zostać omówiony na forum Rady UE jeszcze jesienią, gdy Komisja Europejska przedstawi zaktualizowany raport dotyczący gotowości Kosowa na ten krok. To jedyne państwo Bałkanów Zachodnich, którego obywatele wciąż potrzebują wizy, aby wjechać na teren Wspólnoty, co zdaniem ministra spowalnia proces integracji. We wcześniejszych latach państwa członkowskie nie poparły tego kroku z powodu obawy przed kolejną falą imigrantów oraz dlatego, że pięć z nich wciąż nie uznaje niepodległości Kosowa. Czeska prezydencja miała być okazją do zmiany tego stanu[17]. Co ciekawe, państwo to spełnia warunki już od 2018 roku, ale ze względu na różne napięcia decyzja była odkładana. Nie inaczej było i tym razem – konflikt między Prisztiną a Belgradem i rozwój sytuacji na północy Kosowa nie pozwalały na dodanie tej sprawy do agendy obrad. Czesi jednak nie tracili nadziei i wierzyli, że złagodzone przepisy wizowe dla Kosowian wejdą w życie wraz z początkiem 2024 r[18]. Udało się to osiągnąć – najpóźniej wtedy obywatele tego państwa będą zwolnieni z obowiązku wizowego na pobyt w UE nieprzekraczający 90 dni. Porozumienie to miało miejsce w bardzo istotnym dniu – właśnie wtedy prezydent Kosowa Vjosa Osmani, premier Albin Kurti oraz przewodniczący parlamentu Glauk Konjufca podpisali wniosek o przyznanie temu krajowi statusu kandydata do UE[19]. Był to kolejny ważny krok w historii stosunków unijno-kosowskich. Czeski Minister ds. europejskich — Mikuláš Bek przyznał, że otrzymanie dokumentów z rąk władz Kosowa jest dla niego zaszczytem, a rząd Republiki Czeskiej wspiera Kosowo w jego aspiracjach. Premier Kurti z kolei zaznaczył, iż to historyczny dzień dla mieszkańców Kosowa i niezwykły dzień dla demokracji w Europie. To wyraz nadziei i marzeń obywateli państwa, które reprezentuje[20].

Zielono mi

O tym, że kwestia ochrony środowiska jest jedną z najważniejszych kwestii w obecnych czasach, nie trzeba nikogo przekonywać. Wiedzieli o tym także czescy politycy już na etapie tworzenie programu prezydencji. Także w tym zakresie odnieśli sukcesy, pomimo tego, że zarzuca się im, że zbyt mało uwagi poświęcili ekologii.

W trakcie czeskiej prezydencji udało się osiągnąć porozumienie między Radą UE, Parlamentem Europejskim w aspekcie reformy unijnego systemu handlu emisjami CO2. Minister środowiska — Marian Jurečka ocenił to jako zwycięstwo klimatu i europejskiej polityki klimatycznej. Unijny System Handlu Emisjami jest głównym narzędziem UE, służącym do ograniczania emisji. Obydwa organy zgodziły się na redukcję emisji do 2030 roku do 62%. Uzgodniły także wzmocnienie mechanizmu nadmiernych wahań cen. Do ETS włączono także emisję pochodzącą z żeglugi. Utworzono nowy, odrębny system handlu emisjami dla sektora budynków i transportu drogowego oraz paliw, aby zapewnić redukcję emisji w tych sektorach[21].

W czasie czeskiej prezydencji ustalono także ostateczną wersję rozporządzenia dotyczącego łańcuchów dostaw niepowodującego wylesiania. Sukces w obszarze ochrony lasów jest dość znaczący, przez wielu ekspertów uważany wręcz za przełomowy.

Czechom udało się dojść do zgody w kwestii kwot połowowych. Ich ustalenia są zgodne z długofalowymi planami i z zaleceniami naukowców. Uzyskano także kompromis w kwestii dostępu statków rybackich do wód terytorialnych państw członkowskich[22].

Udało się także uchwalić przyspieszenie i ułatwienie instalacji czystych źródeł energii. Rozporządzenie ze skutkiem natychmiastowym skraca do trzech miesięcy wszelkie terminy na uzyskanie pozwolenia i podłączenie źródeł energii słonecznej umieszczonych na budynkach. W przypadku urządzeń o mocy do 50 kilowatów, rozporządzenie wprowadza również domniemaną zgodę w przypadku braku odpowiedzi urzędu w ciągu miesiąca od złożenia podania.

Negocjowano również w kwestiach transportu. Dokończono rozmowy dotyczące zakazu produkcji i sprzedaży aut z silnikami spalinowymi. Zakaz dopełniło rozporządzenie w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych[23].

Prezydencja na miarę patrona

Czeskiej prezydencji z pewnością można zarzucić jakieś wady i niedociągnięcia. Jak każda nie uniknęła błędów. Jednak biorąc pod uwagę czasy, w jakich Czechom przyszło ją sprawować i ciągłą zmienność sytuacji, trzeba przyznać, że była bardzo udana, a momentami wręcz wzorcowa. W bardzo trudnym czasie udało im się utrzymać jedność Unii Europejskiej, co często wymagało ogromnego wysiłku, zwłaszcza w kwestiach dotyczących wsparcia Ukrainy oraz energetyki. Czesi wiedzieli, że wszelkie tworzone przez nich plany mają jedynie charakter tymczasowy i świetnie dopasowali się do zmieniającej się rzeczywistości.

Głosy uznania dla czeskiej prezydencji płyną m.in. z ust unijnych urzędników. Frans Timmermans przyznał, że rzadko widział prezydencję, która osiągnęła tyle sukcesów, była w tak wysokim stopniu świadoma swych celów i profesjonalna. Věra Jourová dodała, że Czechy pokazały, że są silny graczem, dobrym negocjatorem z dużą erudycją dyplomatyczną i są państwem, które po skończeniu swojego przewodnictwa powinno utrzymać znaczący głos w UE[24]. Komisarz ds. energii dodała, że nie pamięta innej prezydencji, na którą spadłoby tak wiele problemów i która tak dobrze by sobie poradziła[25]

Według Financial Times, czescy politycy i urzędnicy pokazali się jako ciężko pracujący. Dziennik przypomniał, że to dzięki nim utworzono trzy pakiety sankcji na Rosję, przyjęto maksymalny pułap cenowy na ropę z Rosji, czy też pokonano opór Viktora Orbana.

Z okresu prezydencji zadowolony jest także premier Republiki Czeskiej – Petr Fiala, a zwłaszcza z systemu, jaki udało się stworzyć i profesjonalizmu ludzi w nim funkcjonujących. Z sytuacją poradzili sobie zarówno politycy, jak i dyplomaci. Stwierdził, że Czesi okazali się dobrymi negocjatorami, nawet w czasach, w jakich przyszło im sprawować prezydencję, co pokazało pokonanie węgierskiego oporu i dogadanie się w sprawie limitu cen gazu[26].

Hasło integracji z Bałkanami Zachodnimi również okazało się nie być pustym sloganem. Zarówno przyjęcie Chorwacji do strefy Schengen, nadanie Bośni i Hercegowinie statusu kandydata, rozpoczęcie rozmów akcesyjnych z Macedonią Północną oraz Albanią, jak i liberalizację przepisów wizowych dla obywateli Kosowa, można uznać za sukces czeskiej prezydencji i nie przykryje go nawet odrzucenie wniosku Rumunii i Bułgarii przez niektóre państwa. Czescy politycy włożyli w te negocjacje mnóstwo energii, jednak opór niektórych państw był nie do złamania. Właśnie w tym okresie podjęto także ostateczną decyzję o wstąpieniu Chorwacji do strefy euro.

Prezydencja przyniosła też korzyści samym Czechom. Republika Czeska to ósmy pod względem wielkości kraj UE. Wraz z prezydencją ich poczucie „małości” powinno zniknąć. Spełnili oczekiwania, jakie się wobec nich stawiało, a nawet zrobili więcej. Byli aktywni i zaangażowani, dzięki czemu osiągnęli sukcesy, które zostaną zapamiętane.

Cechą, którą bez wątpienia można przypisać czeskiej prezydencji, była pokora. Czesi nieustannie działali i koordynowali wszystko, co było w ich gestii, ale nie było przy tym narodowej pychy. W każdej sytuacji szukali możliwości kompromisu, ale z drugiej strony szli pewnie w kierunku, który sobie wcześniej wyznaczyli. W przeciwieństwie do niektórych wcześniejszych prezydencji nie stawiali swojego interesu nad interes ogólnoeuropejski. I właśnie to w warunkach toczącej się wojny i kryzysu było kluczowe. Europa naprawdę była dla nich zadaniem. Gdyby Václav Havel żył, z pewnością i dumą mogliby mu powiedzieć: Panie Prezydencie, meldujemy wykonanie zadania.

 

  1. Logo a motto, https://czech-presidency.consilium.europa.eu/cs/predsednictvi/logo-a-motto/ [dostęp: grudzień 2022].

  2. Tamże.

  3. Tamże.

  4. České předsednictví v Radě EU 2022: Co obnáší a proč je pro Česko důležité, https://www.e15.cz/ceske-predsednictvi-v-rade-eu/ceske-predsednictvi-v-rade-eu-2022-co-obnasi-a-proc-je-pro-cesko-dulezite-1390401 [dostęp: grudzień 2022].

  5. Druga czeska prezydencja w UE: „Europa jako zadanie”, https://www.dw.com/pl/druga-czeska-prezydencja-w-ue-europa-jako-zadanie/a-62321269 [dostęp: grudzień 2022].

  6. Rosjanie bez wiz do Unii Europejskiej? Czeska prezydencja zapowiada debatę, https://www.bankier.pl/wiadomosc/Rosjanie-bez-wiz-do-Unii-Europejskiej-Czeska-prezydencja-zapowiada-debate-8389850.html [dostęp: grudzień 2022].

  7. Sukces czeskiej prezydencji. Viktor Orbán odpuścił. Wetowane przez Węgry decyzje będą uchwalone, https://oko.press/sukces-czeskiej-prezydencji-viktor-orban-odpuscil [dostęp: grudzień 2022].

  8. Szefowa KE: dzięki czeskiej prezydencji propozycja 18 miliardów euro na przyszły rok dla Ukrainy – przyjęta, https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C1509244%2Cszefowa-ke-dzieki-czeskiej-prezydencji-propozycja-18-miliardow-euro-na [dostęp: grudzień 2022].

  9. Eurokomisařka: České předsednictví posouvá kupředu váznoucí migrační reformu, https://www.ceskenoviny.cz/zpravy/eurokomisarka-ceske-predsednictvi-posouva-kupredu-vaznouci-migracni-reformu/2294621 [dostęp: grudzień 2022].

  10. Cyfryzacja jednym z priorytetów unijnej prezydencji Czech, https://www.euractiv.pl/section/instytucje-ue/news/cyfryzacja-jednym-z-priorytetow-unijnej-prezydencji-czech/ [dostęp: grudzień 2022].

  11. Prezydencja czeska w UE: To Rada a nie KE powinna decydować o redukcji zużycia gazu, https://forsal.pl/biznes/energetyka/artykuly/8498523,prezydencja-czeska-w-ue-rada-decydowac-o-redukcji-zuzycia-gazu.html [dostęp: grudzień 2022.

  12. Czeska prezydencja UE chce ponownej współpracy energetycznej z W. Brytanią na Morzu Północnym, https://www.portalmorski.pl/wiadomosci/prawo-polityka/52116-czeska-prezydencja-ue-chce-ponownej-wspolpracy-energetycznej-z-w-brytania-na-morzu-polnocnym [dostęp: grudzień 2022].

  13. Czeska prezydencja może przegłosować Niemcy w sprawie limitu cen gazu, https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/czeska-prezydencja-moze-przeglosowac-niemcy-w-sprawie-limitu-cen-gazu/ [dostęp: grudzień 2022].

  14. Czechy chcą Chorwacji w Schengen i szybszej eurointegracji Bałkanów Zachodnich, https://www.euractiv.pl/section/grupa-wyszehradzka/news/czechy-chca-chorwacji-w-strefie-schengen-i-szybszej-eurointegracji-balkanow-zachodnich/ [dostęp: grudzień 2022].

  15. Unia przyspiesza na Bałkanach. Jak wygląda tegoroczny dorobek eurointegracyjny, https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8614156,ue-akcesja-panstwo-kandydujace-balkany-bosnia-i-hercegowina.html [dostęp: grudzień 2022].

  16. Chorwacja w Schengen, ale Rumunia i Bułgaria muszą poczekać. https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8606138,chorwacja-strefa-schengen-rumunia-bulgaria.html [dostęp: grudzień 2022].

  17. UE: Czeska prezydencja zajmie się ułatwieniami wizowymi dla Kosowian, https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/ue-czeska-prezydencja-czechy-wizy-kosowo-lipavsky/ [dostęp: grudzień 2022].

  18. Kosowo: Sprawa liberalizacji reżimu wizowego odłożona. Czechy wyjaśniają powód, https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/liberalizacja-rezimu-wizowego-dla-kosowa-jeszcze-nie-teraz/ [dostęp: grudzień 2022].

  19. W UE osiągnięto porozumienie o zwolnieniu Kosowian z obowiązku wizowego, https://www.bankier.pl/wiadomosc/W-UE-osiagnieto-porozumienie-o-zwolnieniu-Kosowian-z-obowiazku-wizowego-8456966.html [dostęp: grudzień 2022].

  20. Premier Kosowa wręczył prezydencji czeskiej wniosek o członkostwo w UE, https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8611069,kosowo-wniosek-o-czlonkostwo-w-ue.html [dostęp: grudzień 2022].

  21. Jest kluczowe porozumienie w UE w sprawie ETS. „To zwycięstwo klimatu”, https://www.money.pl/gospodarka/jest-kluczowe-porozumienie-w-ue-w-sprawie-wegla-to-zwyciestwo-klimatu-6845926714641152a.html [dostęp: grudzień 2022].

  22. České předsednictví uspělo i v zemědělství, dojednalo nařízení proti odlesňování i rybolovné kvóty, https://euractiv.cz/section/evropske-finance/news/ceske-predsednictvi-uspelo-i-v-zemedelstvi-dojednalo-narizeni-proti-odlesnovani-i-rybolovne-kvoty/ [dostęp: grudzień 2022].

  23. Evropa za českého předsednictví zazelenala. Klimatická agenda zrychluje, https://www.idnes.cz/zpravy/domaci/ceske-predsednictvi-rada-eu-zelena-dohoda-klimaticka-zmena-zivotni-prostredi.A221207_175413_domaci_idvs [dostęp: grudzień 2022].

  24. EK: České předsednictví EU bylo jedno z nejúspěšnějších za dlouhá léta, https://www.novinky.cz/clanek/zahranicni-evropa-uspech-ceskeho-predsednictvi-40418030? [dostęp: grudzień 2022].

  25. Financial Times: České předsednictví EU vytáhlo z klobouku dalšího králíka, https://www.novinky.cz/clanek/ekonomika-financial-times-ceske-predsednictvi-eu-vytahlo-z-klobouku-dalsiho-kralika-40417962 [dostęp: grudzień 2022].

  26. České předsednictví EU ukázalo, že jsme dobří vyjednavači. V Evropě máme silný hlas, hodnotí Fiala, https://radiozurnal.rozhlas.cz/ceske-predsednictvi-eu-ukazalo-ze-jsme-dobri-vyjednavaci-v-evrope-mame-silny-8896053 [dostęp: grudzień 2022].