Holandia, kraj tulipanów i rowerów, zawsze kojarzyła się ze spokojnym podejściem do życia – otwartością i wielokulturowością. Niderlandy, mimo niewielkich rozmiarów, są domem dla zróżnicowanego społeczeństwa. Wcześniej podziały kształtowały się głównie na tle różnic ideologiczno-religijnych, przy jednoczesnym zachowaniu stosunkowej jedności etnicznej i kulturowej. Obecnie, w świetle zmniejszonego znaczenia religii katolickiej i protestanckiej oraz napływu imigrantów, podstawą tego zróżnicowania wydaje się być przede wszystkim wielokulturowość[1]. Jednak ostatnio pojawił się nowy fenomen, który zaczyna wpływać na społeczeństwo – wzrost poparcia dla partii prawicowych. Czy Holandia zmienia swój wizerunek? O to zapytałam Ryana, Holendra studiującego w Hadze, oraz Zosię, Polkę mieszkającą w Amsterdamie.
Ryan: “Jestem zaniepokojony wzrostem poparcia dla populistycznej prawicy. Moim zdaniem, zwycięstwo Partii Wolności sprawia wrażenie, jakbyśmy tworzyli drogę nienawiści, aby uczynić ją drogą do celu. Szczerze mówiąc, wynik wyborów był dla mnie szokiem nie tylko ze względu na to, jak duże było zwycięstwo, ale także bardzo sprawdził rzeczywistość, że to jest kraj, w którym żyję“.
Zosia: “Podobnie jak Ryan, również mnie niepokoi ten trend. Czuję, że obraz Holandii jako otwartego i tolerancyjnego kraju jest teraz poddawany w wątpliwość. Jestem zaskoczona, że ludzie mogą głosować na partie, które propagują takie nietolerancyjne poglądy. To zmusza mnie do zastanowienia się, czy naprawdę rozumiem społeczeństwo, w którym żyję i czy moje wyobrażenie o nim było prawdziwe”.
Ewolucja Wartości Społecznych w Holandii
Powyższe odpowiedzi Ryana i Zosi pozwalają na wstępną ilustrację problemu, jednak na początku, warto zwrócić uwagę na ewolucję wartości wytworzonych przez Holendrów, która trwała lata a nawet można powiedzieć – przez wieki. Każdy naród ma swoje charakterystyczne cechy ukształtowane przez historię i wartości. Systemy wartości społeczeństw ewoluują dość wolno. Bywają jednak okresy dynamicznych zmian. Zdecydowanie na te systemy podzielane przez daną grupę, społeczeństwo czy naród ma wpływ historia (także obce wpływy, wpływy cywilizacyjne, np. związane z cywilizacją europejską, wpływy religii) i kultura. Skupimy się na analizie ostatnich stu lat.
Holenderskie społeczeństwo od drugiej połowy XIX wieku do około 1960 r. było podzielone na filary: katolików, protestantów, socjalistów i liberałów. W oparciu o te filary powstały instytucje, takie jak szkoły, stowarzyszenia, partie polityczne, związki zawodowe, stacje radiowe, gazety i szpitale. Arend Lijphart, holenderski politolog, określa ramy czasowe tego zjawiska na lata 1917-1967, odnosząc się do wydarzeń takich jak „schoolstrijd” (walka o finansowanie szkół wyznaniowych, zakończona kompromisem społecznym „Pacificatie” w 1917 r.) oraz wybory powszechne w 1967 r., które przyniosły znaczne straty katolickim partiom KVP i socjalistycznej PvdA[2]. Filaryzacja wywarła wpływ na holenderską politykę, nadając jej charakterystyczne cechy, które są widoczne do dziś tzn. ogólnie mówiąc – różnorodność. Ważną cechą była umiejętna interakcja pomimo różnic ideologicznych. Polityka pacyfikacji była procesem pokojowego rozwiązywania konfliktów między filarami, nawet jeśli wydawały się one nie do pokonania ze względu na ich ideologiczne podłoże. Jej celem było przywrócenie pokoju i stworzenie pewnego stopnia konsensusu między filarami, które pierwotnie były od siebie odizolowane. Kluczowe dla tej polityki było istnienie minimalnego stopnia konsensusu i świadomość przywódców filarów, że polityka musi być prowadzona zgodnie z konstytucją, zachowując jedność narodową pomimo filaryzacji. To właśnie te elementy pozwoliły przeciwdziałać tendencjom odśrodkowym filarów i łagodzić spory między nimi.
Lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte XX wieku były w Holandii okresem opisywanym jako czas wyzwolenia od filarów, charakteryzujący się odejściem od tradycyjnych norm i wartości. Okres ten przyniósł ze sobą rozwój indywidualizacji, permisywizmu i deinstytucjonalizacji, sekularyzacji i defilizacji. W tym czasie wiele wcześniejszych tabu zostało przełamanych, a zachowania wcześniej uważane za kontrowersyjne, takie jak rozwody, homoseksualność czy macierzyństwo bez ślubu, stały się akceptowane. Był to również moment, w którym wiele osób w krótkim czasie straciło wiarę[3].
W latach 1960-1979 liczba wyznawców katolicyzmu spadła z 37% do 29%, a protestantyzmu z 10% do 8% w przypadku Gereformeerde Kerk i z 28% do 17% w przypadku Nederlandse Hervormde Kerk[4]. Wprowadzono wiele zmian moralnych i prawnych, w tym pojawienie się pigułki antykoncepcyjnej na rynku holenderskim w 1962 r., pokazywanie nagości w telewizji w 1967 r. i nowe prawo rozwodowe w 1971 r. W tym czasie zaczęły się również pojawiać nowe ruchy społeczne, w tym ruchy protestacyjne i kontrkulturowe, takie jak Ruch Provo. Był to holenderski ruch anarchistyczno-kontestatorski, zainicjowany w maju 1965 r. w Amsterdamie. Jego twórcami byli młodzi intelektualiści m.in.: autor happeningów R.-J. Grootveld, poeta S. Vinkenoog, pisarz J. Cremer, piosenkarz R. Shaffy, aktorka S. Strooker. Organizowali prowokacyjne (stąd nazwa ruchu) akcje i happeningi w miejscach publicznych, zwykle kończące się interwencją policji. Rozwiązanie Provo nastąpiło 13 maja 1967 r.[5].
W latach 80. i 90. w Holandii pojawiły się nowe grupy narodowe i religijne, które stały się ważną częścią obecnego systemu wartości holenderskiego społeczeństwa. Według holenderskiego CBS w październiku 2020 r. w Holandii mieszkało 24,5% osób należących do pierwszego lub drugiego pokolenia migrantów, z czego 13,9% pochodziło spoza Europy Zachodniej. Największymi grupami wśród nich byli Turcy, Marokańczycy, Niemcy, Polacy oraz obywatele Surinamu, Indonezji i Antyli Holenderskich[6].
Migracja do Holandii po II wojnie światowej była wynikiem dekolonizacji (np. Surinam uzyskał niepodległość w 1975 r.) i zapotrzebowania na pracowników tymczasowych, znanych jako „pracownicy tymczasowi”. Początkowo byli to głównie Włosi i Hiszpanie, później dołączyli do nich Turcy i Marokańczycy. Chociaż wzrost gospodarczy spowolnił w 1974 r., migracja była kontynuowana, zwłaszcza ze względu na łączenie rodzin, w wyniku czego „tymczasowi” pracownicy osiedlali się na stałe w Holandii. Początkowo Holendrzy nie przywiązywali dużej wagi do polityki integracyjnej, zakładając, że migracja ma charakter tymczasowy. Później jednak zaczęto stosować model znany z okresu filaryzacji, gdzie każda grupa miała swój własny „filar”, co prowadziło do promowania podziałów i niezależności organizacyjnej mniejszości. Model ten obowiązywał głównie do późnych lat 80-tych, po czym zaczął słabnąć na rzecz skupienia się na społeczno-ekonomicznej emancypacji migrantów i ich późniejszej integracji[7].
Populizm prawicowy na czele ogółu czy Filaru?
Jak już zresztą wiadomo, w ostatnich wyborach holenderskich wygrała Partia Wolności Geerta Wildersa, co poruszyło mediami europejskimi. Dlaczego wywołało to takie poruszenie? Ponieważ Partij Voor de Vrijheid (PVV), Partia Wolności to ugrupowanie polityczne nacechowane prawicowymi i populistycznymi wartościami. Jest to szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, ponieważ w Europie można zauważyć coraz więcej partii tego typu, które zdobywają ogromne poparcie wśród Europejczyków. Co również istotne, to wartości i komunikaty, które przekazuje lider wspomnianej partii, nacechowane natywizmem, szowinizmem i nawet rasizmem wzbudzają skrajne emocje wśród odbiorców europejskich. Są to absolutne przeciwieństwa wartości głoszonych przez samą Unię Europejską. Siła tych wypowiedzi w Europie budzi niepokój ale jednak mimo wszystko, przykuwa to uwagę i poparcie społeczeństw. Warto zatem zadać sobie pytanie – dlaczego?
Co to Partia Wolności i kim jest Geert Wilders?
Założycielem PVV jest Geert Wilders, który odegrał kluczową rolę jako pionier nowych ram, w których islam jest postrzegany przez niektórych jako zagrożenie dla zachodnich wartości i społeczeństwa. Wilders, wcześniej członek liberalno-konserwatywnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD), uznał, że partia ta jest zbyt umiarkowana w swoich poglądach. Z tego powodu Wilders opuścił VVD przed referendum w sprawie traktatu konstytucyjnego UE w 2005 roku, decydując się zostać niezależnym działaczem parlamentarnym, aż w końcu założył PVV dwa lata później[8]. Ideologia partii była jasna i spójna od samego początku. Według Vossena, opiera się ona na kilku kluczowych zasadach: walce z islamem, walce z elitami w imieniu zwykłych ludzi, dumie narodowej i suwerenności oraz żądaniach surowszych kar za przestępstwa i zakłócenia porządku publicznego[9]. Jako prawicowa partia populistyczna, PVV koncentruje się na kwestiach społecznych, takich jak bezpieczeństwo, kontrola imigracji oraz poczucie tożsamości narodowej i wspólnotowej. W holenderskiej polityce partie koncentrujące się na kwestiach społecznych często napotykają opór ze strony mediów, które czasami kojarzą je z ekstremizmem lub nieuzasadnionymi obawami[10]. PVV uniknęła jednak takiej demonizacji, w przeciwieństwie do poprzednich partii o podobnych postulatach, co może wynikać z dojrzałości mediów i świadomości społecznej w zakresie różnorodności poglądów.
Od samego początku partia skupiała się na potrzebach społeczeństwa, zwłaszcza w kwestiach związanych z bezpieczeństwem, imigracją i integracją imigrantów. Wilders wielokrotnie podkreślał potrzebę ochrony holenderskiej kultury i tradycji przed wpływami islamu, które uważane są za zagrożenie. W ten sposób PVV zyskała poparcie tych, którzy czuli się zagrożeni zmianami społecznymi i kulturowymi w kraju.
W 2010 roku PVV zdobyła 24 miejsca w parlamencie, co umożliwiło Wildersowi negocjowanie rozmów koalicyjnych z konserwatystami z VVD i Chrześcijańskimi Demokratami (CDA)[11]. Pomimo wysiłków, negocjacje te załamały się z powodu odmowy Wildersa poparcia budżetu i środków redukcji deficytu. Dwa lata później, w 2012 r., PVV straciła część mandatów, a Wilders wycofał się z dalszych rozmów koalicyjnych po wyborach. W 2017 r. PVV zdobyła 20 miejsc w parlamencie, co ponownie pozwoliło jej wejść w koalicję rządzącą z VVD, CDA i Democraten 66 (D66). Mimo to Wilders zdecydował się pozostać niezależnym członkiem parlamentu.
Podsumowując, Holenderska Partia Wolności (PVV) Geerta Wildersa jest przykładem populistycznej partii o silnych żądaniach społecznych, której udało się zdobyć poparcie wśród społeczeństwa, zwłaszcza w kwestiach bezpieczeństwa, imigracji i tożsamości narodowej. Choć udało jej się zdobyć miejsca w parlamencie, PVV stoi również przed wyzwaniami w negocjacjach koalicyjnych i w osiąganiu swoich celów w ramach struktur rządowych.
O Społeczeństwie Holenderskim – Wyzwania Integracji i Wartości Wspólne w Kręgu Wielokulturowym
Jak już wspomniano wcześniej, rząd holenderski wyróżnia się bogactwem partii politycznych, co jest rezultatem historycznych filarów podziału społeczeństwa, głównie wyznaniowego. Mimo tak zróżnicowanej kultury i licznych religii, mogłoby się wydawać, że w kraju tym mogą wystąpić konflikty. Jednak Ryan opisuje to inaczej: „Holandia to kraj kompromisów. W polityce, a nawet poza nią, decyzje podejmowane są tutaj na drodze kompromisu. To po prostu nasz holenderski styl.”
Ten „holenderski styl” kształtował się przez wieki, częściowo ze względu na strategiczne położenie geograficzne kraju, który stał się centrum handlowym Europy. Holendrzy, świadomi swoich możliwości, stali się bardziej jednością niż różnorodnością kulturową. Należy również wspomnieć, że po II wojnie światowej Holendrzy nie przewidywali, że pracownicy tymczasowi staną się pełnoprawnymi obywatelami kraju. Mimo to powstały dzielnice, na przykład w Amsterdamie, gdzie różne kultury tworzą swoje własne enklawy. Czy to dzieli, czy łączy?
Oczywiście, mimo zdolności Holendrów do kompromisów, zdarzają się wyjątki, takie jak historia Listy Pima Fortuyna. Partia Pima Fortuyna zdobyła miejsce w parlamencie w 2002 roku. Jednak kariera polityczna Fortuyna została przerwana, gdy został zamordowany z powodów ideologicznych przez ekologa Volkerta van der Graafa. Podobnie, w 2004 roku Theo van Gogh, antyislamski reżyser i publicysta, padł ofiarą zamachu z motywacji ideologicznych. Te przypadki służą jako przypomnienie, że w każdej grupie społecznej czy kraju występują tragedie w imię wartości.
Obecna sytuacja polityczna w Holandii jest złożona i pełna sprzeczności. Z jednej strony kraj ten symbolizuje tolerancję, otwartość i skłonność do kompromisów. Z drugiej strony jednak istnieją napięcia wynikające z wielokulturowości. W tej sytuacji media mogą odgrywać kluczową rolę, zarówno kształtując opinię publiczną, jak i poddając ją wpływom populistów. Populiści, operujący głównie na emocjach i potrzebach obywateli, wykorzystują manipulację medialną, aby zdobyć poparcie i wpływy. Często nadinterpretując fakty lub przekręcając je, utrudniają odbiorcom samodzielną analizę sytuacji. Na przykład przed wyborami parlamentarnymi w 2017 roku, przywódca Partii Wolności (PVV), Geert Wilders, opublikował fotomontaż przedstawiający lidera Demokratów 66, Alexandra Pechtolda, otoczonego islamistami z transparentami nawołującymi m.in. do „islamskiego podboju Europy” i „szariatu w Holandii”. Takie działania prowadzą do zafałszowania opinii publicznej i dalszej polaryzacji społecznej oraz politycznej.
Dodatkowo, obecnie Holendrzy mogą chętniej popierać populistyczną Partię Wolności Geerta Wildersa, z powodu wzrastających problemów z imigracją oraz sytuacji na rynku mieszkaniowym. W obliczu kryzysu politycznego w Europie, związanej z populistycznymi tendencjami, Holandia staje się przypadkiem szczególnie ważnym. W kraju, gdzie istnieje wiele partii politycznych reprezentujących różne interesy, trudno jest czasem osiągnąć jednolite stanowisko. To zjawisko może prowadzić do aktów nienawiści, takich jak zamachy na Pima Fortuyna czy Theo van Gogha.
Dlatego teraz kluczowe jest rozwijanie umiejętności krytycznego myślenia i analizy informacji w społeczeństwie holenderskim. Edukacja mediowa i promowanie niezależności w formułowaniu opinii są kluczowymi elementami walki z populistycznymi tendencjami. Tylko wtedy Holandia będzie mogła kontynuować swój „holenderski styl”, oparty na kompromisach i tolerancji, unikając presji manipulacji emocjonalnych.
[1] Magdalena Lipnicka; “Wspólne wartości społeczeństwa holenderskiego”; Zeszyty Naukowe KUL 63 (2020), nr 3 (251); str.53.
[2] Magdalena Lipnicka; “Wspólne wartości społeczeństwa holenderskiego”; Zeszyty Naukowe KUL 63 (2020), nr 3 (251); str.58.
[3] Lechner, Frank J. “Secularization in the Netherlands?” Journal for the Scientific Study of Religion 35, no. 3 (1996): 252–64. https://doi.org/10.2307/1386556.
[4] Magdalena Lipnicka; “Wspólne wartości społeczeństwa holenderskiego”; Zeszyty Naukowe KUL 63 (2020), nr 3 (251); str 59.
[5] Provo, Encyklopedia PWN: źródło wiarygodnej i rzetelnej wiedzy. (n.d.). PWN. https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Provo;3962947.html.
[6] De Regt Coen Van Duin En Lenny Stoeldraijer, S. (2021, June 1). Bevolkingsprognose 2020-2070: Veronderstellingen over immigratie. Centraal Bureau Voor De Statistiek. https://www.cbs.nl/nl-nl/longread/statistische-trends/2021/bevolkingsprognose-2020-2070-veronderstellingen-over-immigratie?onepage=true
[7] Magdalena Lipnicka; “Wspólne wartości społeczeństwa holenderskiego”; Zeszyty Naukowe KUL 63 (2020), nr 3 (251); str 60.
[8] Fumagalli, M. (2021). „The evolution of the Welfare State in Europe: the impact of Welfare Chauvinism and the rise of new. . . ResearchGate. https://www.researchgate.net/publication/358213936_The_evolution_of_the_Welfare_State_in_Europe_the_impact_of_Welfare_Chauvinism_and_the_rise_of_new_right-wing_populist_parties_in_Italy_and_in_the_Netherlands_Acknowledgments.
[9] Vossen, Koen. (2016). The power of populism: Geert wilders and the party for freedom in the Netherlands. 10.4324/9781315645735.
[10] Van Heerden, S., & Creusen, B. (2014). Responding to the populist radical right: The Dutch case. In European Populism and Winning the Immigration Debate. Brussels: European Liberal Forum & Fores (pp. 179-210).
[11] Fumagalli, Martina. (2021). „The evolution of the Welfare State in Europe: the impact of Welfare Chauvinism and the rise of new right-wing populist parties in Italy and in the Netherlands” Acknowledgments.