Współczesne zainteresowanie dawnym życiem na polskiej wsi stanowi złożone i wielowymiarowe zjawisko, które wykracza poza prostą fascynację czy romantyzację przeszłości. Choć można dostrzec pewne analogie do historycznej chłopomanii z końca XIX wieku, obecne tendencje mają swoje odmienne cechy i motywacje. W obliczu gwałtownej urbanizacji, globalizacji i zmian społecznych, coraz więcej Polek i Polaków zwraca się ku przeszłości, próbując odnaleźć w niej odpowiedzi na pytania o własną tożsamość, korzenie i sens życia we współczesnym świecie.
Chłopomania: moda z przeszłości czy współczesna refleksja?
Chłopomania, która zyskała na popularności pod koniec XIX wieku, stanowiła odpowiedź na romantyczne tęsknoty polskiej inteligencji, poszukującej we wsi źródła autentyczności i narodowej tożsamości. Była to reakcja na dynamiczne zmiany społeczne i polityczne, w tym zanik tradycyjnych form życia pod wpływem industrializacji i urbanizacji. Wówczas wieś postrzegano jako enklawę polskości, ostoję tradycji i narodowego ducha.
Często nazywana też ludomanią, wywodziła się z romantyzmu, który w Polsce, w kontekście braku niepodległości i rozbiorów, przeżywał specyficzną ewolucję. W tym czasie polska inteligencja, szlachta i artyści zaczęli zwracać się ku wsi jako ostoi autentyczności, tradycji i narodowego ducha. W obliczu utraty suwerenności i podziału ziem polskich między zaborców, polska wieś stała się symbolem narodowej tożsamości, gdzie zachowały się rdzenne wartości i obyczaje. Wsi przypisywano rolę “prawdziwej Polski” nie zafałszowanej przez obce wpływy i modernizację[1].
Chłopomania przejawiała się na różnych płaszczyznach od literatury i sztuki, po politykę i działalność społeczną. Artyści i pisarze, tacy jak Stanisław Wyspiański, Jan Kasprowicz, czy Władysław Reymont, inspirowali się życiem chłopów, tworząc dzieła, które miały podkreślać ich znaczenie dla kultury narodowej. Wyspiański w “Weselu” ukazuje zderzenie świata inteligencji z chłopską rzeczywistością, zaś Reymont w “Chłopach” przedstawia sagę wiejskiego życia, gloryfikując zarazem jego piękno, jak i surowość.
Maria Konopnicka czy Eliza Orzeszkowa nie tylko pisały o wsi, ale również angażowały się w działalność społeczną na rzecz poprawy warunków życia chłopów. Były to działania mające na celu zbliżenie inteligencji do wsi, zrozumienie jej problemów oraz propagowanie idei współpracy i wspólnej walki o lepszą przyszłość.
Warto jednak zauważyć, że chłopomania miała swoje ograniczenia i paradoksy. Choć w teorii miała na celu zbliżenie inteligencji do ludu, często była bardziej wyrazem sentymentalizmu i romantycznych ideałów niż rzeczywistym zrozumieniem trudnych realiów życia chłopów. Wielu przedstawicieli inteligencji idealizowało wieś, nie dostrzegając jej problemów, takich jak ubóstwo, analfabetyzm czy brak dostępu do edukacji i opieki zdrowotnej[2].
Co więcej, chłopomania była zjawiskiem, które w pewnym stopniu służyło legitymizacji pozycji elit poprzez utożsamianie się z “ludem”, inteligencja mogła twierdzić, że reprezentuje interesy całego narodu, nie tylko własnej klasy. Jednak w praktyce relacje między elitami a chłopstwem były skomplikowane i pełne napięć.
Współczesne zainteresowanie życiem na wsi może na pierwszy rzut oka wydawać się powtórzeniem tego zjawiska, jednak jego podłoże jest o wiele bardziej skomplikowane. Dzisiejsza fascynacja nie jest wyłącznie romantyzowaniem przeszłości, ale próbą zrozumienia własnych korzeni w kontekście przyspieszonej globalizacji i rosnącej urbanizacji. Dla wielu ludzi współczesna wieś staje się miejscem poszukiwań autentyczności, a także odpowiedzią na obecne wyzwania, takie jak alienacja w miastach, brak kontaktu z naturą czy pragnienie prowadzenia prostszego, bardziej zrównoważonego stylu życia.
Współczesne przedstawienie wsi w kulturze
Polscy artyści coraz częściej sięgają po tematykę wiejską, ukazując ją w różnorodny sposób – od realistycznych opisów codziennego życia po nostalgiczne wspomnienia przeszłości. Przykładem tego jest książka Joanny Kuciel-Frydryszak “Chłopki. Opowieść o naszych babkach”, która wnikliwie bada życie wiejskich kobiet, ukazując zarówno jego trud, jak i niepowtarzalną wartość. Autorka podkreśla, że przeszłość ta nie jest zamkniętym rozdziałem, a jej echa nadal rezonują we współczesnej kulturze i tożsamości.
Książka nie romantyzuje życia na wsi, ale stara się oddać sprawiedliwość niełatwym realiom, z którymi zmagały się wiejskie kobiety. Kuciel-Frydrysiak zwraca uwagę na trudne warunki pracy chłopskich kobiet, które musiały nie tylko pracować w polu, ale także prowadzić gospodarstwa domowe i wychowywać dzieci. Często były zmuszone do wykonywania ciężkiej pracy fizycznej na równi z mężczyznami, ale bez odpowiedniego uznania czy wsparcia. Książka podejmuje także temat marginalizacji kobiet w oficjalnych narracjach historycznych. Pokazuje, że choć chłopki odgrywały istotną rolę w funkcjonowaniu społeczności wiejskich, to ich historie były często pomijane i spychane na margines[3].
We współczesnej młodzieży, która dorastała w zupełnie innych warunkach, ten obraz może wywołać szok kulturowy, jako coś, co jest zarówno fascynujące, jak i obce. To właśnie ten kontrast między przeszłością a teraźniejszością budzi refleksję nad tym, kim jesteśmy i skąd pochodzimy.
Podobnie w kinie można dostrzec zróżnicowane podejście do tematyki wiejskiej. Ekranizacja „Chłopów” w reżyserii DK i Hugh’a Welchman przedstawia życie na wsi w sposób, który łączy elementy realizmu z nostalgiczno-krytycznym spojrzeniem. Słynna Jagna zmaga się zarówno z trudami codziennej pracy, jak i konsekwencjami życia w hermetycznej społeczności, która ją ocenia i krytykuje.
Powstał również kolejny “Znachor”, którego akcja w większości toczy się w prowincjonalnych Radoliszkach. Film Michała Gazdy to trzecia adaptacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza z 1937 roku. Poprzednie wersje to film Michała Waszyńskiego oraz najbardziej znana adaptacja Jerzego Hoffmana z 1982 roku. Nowa wersja ma wyraźnie antymiejskie przesłanie. Gazda przedstawia wieś jako sielską z realistycznym obrazem codziennych trudności, takich jak błoto, małostkowość mieszkańców, uprzedzenia i obojętność właścicieli ziemskich.
Te obrazy ukazują wieś nie tylko jako miejsce pełne tradycji i piękna, ale również jako przestrzeń trudnych doświadczeń i konfliktów. W ten sposób współczesne kino odchodzi od prostego romantyzowania wsi, na rzecz bardziej zniuansowanego i realistycznego przedstawienia tej rzeczywistości[4].
Muzyka w Polsce również coraz częściej nawiązuje do tradycji ludowych i słowiańskich, łącząc elementy dawnych pieśni z nowoczesnymi brzmieniami. Tego typu hybrydowe formy zyskują szczególną popularność wśród młodszych pokoleń. Media społecznościowe odgrywają kluczową rolę w promocji tego nurtu. Użytkownicy tworzą treści audiowizualne inspirowane motywami słowiańskimi i ludowymi, nadając im nowoczesny charakter. Jednym z wyraźnych przykładów tego trendu jest ścieżka dźwiękowa do filmu “Chłopi”, która stała się niezwykle popularna na TikToku. Dawne pieśni przeżywają renesans dzięki rosnącej popularności zespołów ludowych, które aktywnie prezentują swoją działalność w sieci[5].
Trend widoczny jest i w modzie pod nazwą “babooshka” oraz “cottagecore”. Style te łączą elementy wiejskiego folkloru z nowoczesną estetyką inspirowaną niegdyś babcinymi elementami ubioru, takimi jak kolorowe chusty, hafty czy koronki. “Babooshka style” to powrót do prostych, klasycznych form ubioru, które nasi przodkowie nosili na co dzień lub od święta, często w stylizacji chustek zawiązywanych pod brodą. Styl „cottagecore” celebruje idylliczne życie na wsi, ukazując romantyczne obrazy, takie jak wypas krów na pastwiskach, zbieranie ziół, czytanie książek w otoczeniu natury czy uprawianie warzyw we własnym ogródku. Ten trend jest szczególnie widoczny w mediach społecznościowych, jednak często przedstawia wyidealizowaną wizję wsi. Skupia się na jej spokojnych i urokliwych aspektach, pomijając trudną, wymagającą fizycznie pracę, która jest nieodłącznym elementem codziennego życia w wiejskim gospodarstwie[6].
Spojrzenie historyczne Adama Leszczyńskiego
“Historia Ludowa Polski” Adama Leszczyńskiego to praca, która w nowatorski sposób przedstawia dzieje Polski z perspektywy ludzi z niższych warstw społecznych, głównie chłopów, robotników i innych grup marginalizowanych przez tradycyjną historiografię. Książka ta nie ogranicza się jedynie do opisu życia codziennego na wsi, ale stanowi szeroką analizę społeczną, ekonomiczną i polityczną, ukazującą, jak wielowiekowe procesy wpływały na kształtowanie się polskiej wsi i jej mieszkańców.
Leszczyński podejmuje temat niewolniczego wręcz statusu chłopów w Rzeczypospolitej szlacheckiej, szczegółowo opisując system pańszczyzny, który przez wieki determinował życie wiejskiej ludności. Autor ukazuje, jak przez stulecia chłopi byli wyzyskiwani przez szlachtę, a także jak zmieniały się formy oporu przeciwko tej opresji, od buntu po próby negocjacji lepszych warunków życia.
Książka zawiera również analizę przemian społecznych i gospodarczych, które przyniósł XIX i XX wiek, w tym zniesienie pańszczyzny, rewolucje przemysłowe oraz kolektywizację w okresie PRL. Leszczyński nie pomija też trudnych okresów, takich jak wojny i kryzysy gospodarcze, które miały wpływ na wieś i jej mieszkańców.
W swojej pracy Leszczyński stara się odpowiedzieć na pytanie, jak doświadczenia historyczne ukształtowały współczesną tożsamość Polaków, szczególnie tych wywodzących się z wiejskich środowisk. Podkreśla, że chociaż wiele z tych doświadczeń zostało zapomnianych lub zepchniętych na margines, nadal mają one wpływ na sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości przez współczesne pokolenia. Autor pokazuje, że historia wsi nie jest tylko opowieścią o biedzie i wyzysku, ale również o walce o godność, o poszukiwaniu sprawiedliwości społecznej i o trudnej drodze do emancypacji, która wciąż trwa. Książka staje się więc ważnym narzędziem do zrozumienia polskiej tożsamości, zwłaszcza w kontekście współczesnej refleksji nad miejscem wsi w naszej kulturze i społeczeństwie[7].
Przyczyny współczesnego zainteresowania wsią: powrót do korzeni czy reakcja na globalizację?
Dlaczego współcześnie tak wielu Polaków zwraca się ku dawnemu życiu na wsi? To pytanie ma wiele odpowiedzi, które można zgrupować wokół kilku głównych motywów. Pierwszym z nich jest reakcja na postępującą urbanizację i globalizację. W miastach, które często stają się coraz bardziej anonimowe i zdepersonalizowane, ludzie szukają autentyczności i bliskości natury – czegoś, co wieś zdaje się oferować.
Drugi motyw to tęsknota za prostszym życiem, wolniejszym tempem i bardziej bezpośrednimi relacjami międzyludzkimi. Wieś kojarzy się z miejscem, gdzie te wartości są nadal żywe i dostępne. W obliczu narastającego stresu i presji życia w mieście, wiele osób widzi w życiu wiejskim alternatywę, która pozwala na odbudowanie więzi rodzinnych i społecznych.
Wreszcie, trzecim ważnym aspektem jest chęć zrozumienia własnych korzeni. Dla wielu Polaków, szczególnie tych pochodzących z rodzin wiejskich, powrót do przeszłości jest sposobem na odkrycie, kim naprawdę są. Jak zauważyła Joanna Kuciel-Frydryszak, rozmowa o wsi to rozmowa o nas samych, o naszej tożsamości i dziedzictwie. Nie chodzi tu o romantyzowanie wsi, ale o głęboką refleksję nad tym, co oznacza bycie Polakiem i jakie miejsce w tej tożsamości zajmuje wieś.
Podsumowując
W długoterminowej perspektywie można się spodziewać, że trend ten będzie się rozwijał, stając się częścią szerszej rozmowy o tożsamości, tradycji i przyszłości polskiego społeczeństwa. Wieś, z jej bogatą historią i kulturą, ma w tej dyskusji ważne miejsce nie tylko jako relikt przeszłości, ale jako żywy element, który nadal kształtuje naszą teraźniejszość i przyszłość.
[1] T. Midura, Superbohater Chłopoman, Stowarzyszenie Twoje Korzenie w Polsce, link: https://tkwp.pl/blog/superbohater-chlopoman [dostęp: 22.01.2024].
[2] Zintegrowana Platforma Edukacyjna Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ludomania – młodopolska Moda na wieś, link: https://zpe.gov.pl/a/przeczytaj/DIkKoMObI.
[3] O.Gersz, Wraca chłopomania? „Znachor” i „Chłopi” to dopiero początek, ale wieś nie jest już taka niewinna, Natemat.pl, link: https://www.google.com/amp/s/natemat.pl/amp/516022,chlopi-znachor-kos-i-nie-tylko-chlopomania-p owraca-w-polskiej-kulturze [dostęp: 14.10.2023].
[4] Ibidem.
[5] M.Zinkiewicz, Chłopomania XXI wieku. Słowiańskość weszła na salony. Zetki to lubią, Audycja radia czwórka,
link:https://www.polskieradio.pl/10/10326/artykul/3343935,chlopomania-xxi-wieku-slowianskosc-wes zla-na-salony-zetki-to-lubia [dostęp: 03.03.2024].
[6] Ibidem.
[7] L. Lipiński, Adam Leszczyński: Mieliśmy przez stulecia system pracy niewolnej, Polityka.pl, link: https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/historia/1978720,1,adam-leszczynski-mielismy-przez-stuleci a-system-pracy-niewolnej.read [dostęp: 22.11.2020].