Centrum politycznego konfliktu – debata nad CPK

Ilustracja: …
Artykuł ukazał się w 16. numerze kwartalnika „Młodzi o Polityce”

Wraz z utratą władzy przez PiS jasnym stało się, że odchodzący rząd pozostawi za sobą wiele niezrealizowanych projektów. Wśród nich znalazły się takie koncepcje, jak fabryka samochodów elektrycznych marki Izera, elektrownia atomowa czy wreszcie Centralny Port Komunikacyjny. Wokół tego ostatniego rozgorzała debata, która błyskawicznie przerodziła się w polityczną rywalizację między nową a ustępującą władzą. Ilość niewiadomych dotyczących budowy CPK do dziś rodzi szereg pytań. Czy w ogóle powstanie? Jeśli tak, to kiedy? W wyznaczonej już lokalizacji w Baranowie, czy gdzieś indziej? Ile będzie kosztować i jakie poniesie za sobą skutki dla gospodarki i lotnictwa Polski?

Warto nadmienić, że koncepcja utworzenia nowego lotniska pod Warszawą nie powstała za rządów PiS. Mało tego, nie powstała nawet w III RP. W pierwszych latach rządów Edwarda Gierka powstał dokument o nazwie „Opis projektu wyboru nowego lotniska dla Warszawy realizowanego w latach 1971-1974”, stanowiący pierwszy wyraz planu budowy nowego lotniska. Z kolei w okresie funkcjonowania gabinetu Leszka Millera, a zatem między 2001 a 2004 rokiem, rozpoczęto poszukiwanie lokalizacji na realizację takiej inwestycji. Aż do 2010 roku zamawiano rozmaite opinie dotyczące wykonalności i opłacalności wybudowania wielkiego portu lotniczego nieopodal stolicy. W jednej z nich można nawet wyczytać, że taka inwestycja nie tylko znacząco rozwinęłaby polski przemysł lotniczy, ale i byłaby bardziej opłacalna aniżeli dalsza rozbudowa lotniska Chopina[1].

Należy jednak zauważyć, że do 2010 roku, kiedy prace nad projektem schowano do szuflady, mówiono jedynie o powstaniu lotniska, nie zaś wielkiego portu komunikacyjnego. To już faktycznie plan PiS, przyjęty w ustawie z 2018 roku – wówczas potwierdzono, że lokalizacją budowy będzie Baranów (niecałe 50 kilometrów od Warszawy), a poza lotniskiem powstanie również kolejowa sieć dużych prędkości. Utworzono także wówczas spółkę odpowiedzialną za całe przedsięwzięcie[2].

Pomysł zatem jest już mocno leciwy, lecz obecny kształt przybrał ledwie kilka lat temu. Jednocześnie nie sposób nie wspomnieć, że lotnisko w Baranowie ma być przede wszystkim hubem (z ang. – ośrodek, centrum), a zatem portem przesiadkowym. Co istotne, tyczy się to też przewozu towarów, chodzi o sprawne i bezproblemowe przełożenie ładunku z jednego samolotu do drugiego – tego typu hub funkcjonuje chociażby w nie aż tak odległym od Polski Frankfurcie nad Menem[3].

Skoro zatem jest to użyteczna inwestycja, rozpatrywana była przez kilka kolejnych rządów, a ostatecznie doczekała się zatwierdzenia na najwyższym szczeblu, to zdawałoby się, że nic tylko zabrać się do roboty. Jednak już w tym miejscu pojawiają się pierwsze problemy związane z CPK. Niewątpliwie bowiem projekt dopadło bardzo niebezpieczne dla rozmaitych inwestycji zjawisko, a zatem upolitycznienie, co dość wyraźnie zapoczątkowało PiS. Jarosław Kaczyński już w lipcu 2023 roku sugerował, iż Polska potrzebuje lotniska, z którego będzie można dolecieć bez przesiadek na cały świat. Jednocześnie były premier nie omieszkał odnieść się do Rafała Trzaskowskiego, przeciwnika inwestycji twierdzącego, co właśnie wytknął mu Kaczyński, że lotnisko w Berlinie jest w tym kontekście wystarczające[4].

Już po tej wypowiedzi prezesa PiS w trakcie kampanii wyborczej można zauważyć charakterystyczną dla partii Kaczyńskiego narrację wstawania z kolan. To oczywisty spin polityczny mający uderzyć w środowiska związane z Platformą Obywatelską i zarówno jeden z przykładów korzystania z CPK jak z oręża wymierzonego w obecny rząd. Wśród zwolenników budowy lotniska w kształcie zarysowanym przez PiS znajdziemy także prezydenta Andrzeja Dudę, konstatującego parę miesięcy temu, że będziemy mieli centrum komunikacyjne na skalę światową[5]. Ofensywę medialną w sprawie CPK prowadziło i prowadzi wciąż ugrupowanie, z którego prezydent się wywodzi, co ma miejsce również w mediach społecznościowych, pod hashtagiem #TakDlaCPK.

Tak przejrzyste i klarowne stanowisko obozu Kaczyńskiego tworzy problem dla koalicji rządzącej. Skoro bowiem CPK to pomysł PiS, to jeśli się przystąpi do rozpoczęcia dalszych prac, partia ta błyskawicznie zacznie tworzyć przekaz, w którym jej ofensywa była udana. Zresztą podkreślanie z lubością pomysłodawstwa CPK przez ekipę z Nowogrodzkiej także pozostaje istotnym elementem narracji wokół lotniska w Baranowie.

A jeśli koalicja nie przystąpi do dalszych prac? Wtedy łatwo będzie można oskarżyć rząd Donalda Tuska o pogrzebanie inwestycji z przyczyn politycznych, wracając do przedstawiania go jako zdrajcy, niemieckiego agenta czy po prostu osoby działającej na szkodę Polski w imię interesu swojej partii. Byłoby o to tym łatwiej, że za budową CPK opowiadają się częstokroć także ludzie od PiS politycznie odlegli. Taką postacią jest choćby posłanka z ramienia partii Razem, Paulina Matysiak, która w lutym w wywiadzie dla RMF FM twierdziła, że ten port komunikacyjny powinien powstać, a jego budowa powinna być przedmiotem ponadpartyjnej zgody, wskazując na dotychczasowe analizy[6]. Co więcej, budowę CPK popierają także respondenci w rozmaitych badaniach. I to coraz bardziej gremialnie. W sondażu dla Dziennika Gazety Prawnej, opublikowanym 5 listopada zeszłego roku, za dalszym inwestowaniem w CPK opowiedziało się 51% respondentek i respondentów[7]. Natomiast już w lutowym sondażu IBRiS takich osób było ponad 58%[8]. Nie bez znaczenia są też głosy ludzi od lat funkcjonujących w branży lotniczej. Wśród takich person znajdziemy na przykład Macieja Wilka, niegdyś szefa operacyjnego PLL LOT, a obecnie zatrudnionego na stanowisku chief operating w kanadyjskich liniach lotniczych Flair Airlines. Wilk od niedawna jest także prezesem stowarzyszenia „Tak dla CPK” oraz ma swój własny program w Kanale Zero, dotyczący branży lotniczej[9].

Narracyjnie zatem rząd jest postawiony w trudnej sytuacji. Budować szybko? Źle, bo wtedy inwestycja PiS zostanie zatwierdzona w niemal niezmienionym kształcie i nie będzie można zbić na niej kapitału politycznego. Nie budować? Też źle, ponieważ wówczas na gabinet premiera Tuska (i niego samego) spadnie larum, że działa na niekorzyść państwa. Może więc w takim razie rychło sprawdzić inwestycję za pomocą audytu i ewentualnie po nim przystąpić do budowy? To brzmi już jak całkiem spójna narracja. Gorzej, że koalicja rządząca rozgrywa ją w sposób koncertowo wręcz nieudolny.

Skąd taki wniosek? Kontrowersje rodzi już postać pełnomocnika rządu ds. CPK. Minister Maciej Lasek jeszcze przed objęciem posady, co miało miejsce w grudniu minionego roku, udzielił wywiadu dla portalu rynek-lotniczy.pl. Twierdził w nim, że lotnisko w Baranowie nie powstanie, a właściwym celem jest inwestowanie w rozbudowę Okęcia i Modlina, wprost mówiąc, że koncepcja funkcjonowania duoportu Modlin-Okęcie to alternatywa dla CPK[10].

Jednak obecnie okazuje się, że Minister zmienił zdanie. Lotnisko powstanie, lecz z opóźnieniem – otwarcie planowane jest między 2032 a 2035 rokiem. Celem podstawowym w tym momencie ma być rozbudowanie Okęcia w taki sposób, ażeby jego przepustowość z 20 milionów pasażerów zwiększyła się do nawet 30 milionów[11]. Zmiana podejścia ministra Laska jest zatem fundamentalna i nie przysparza mu popularności, a jedynie prowokuje kolejne pytania. Co się zmieniło, że tak zagorzały krytyk stworzenia CPK tak znacząco zrewidował swoje poglądy na jego temat?

Prace na Okęciu mają trwać od 2026 do 2029 roku[12]. Tylko czy można je faktycznie rozbudować? Maciej Lasek utrzymuje, że tak i to znacząco. W tej sprawie jednakowoż panuje niebagatelny dwugłos. Wspomniany już Maciej Wilk, niezwykle popularny w kręgu zwolenników CPK, w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą na kanale Didaskalia wprost stwierdził, że Okęcia rozbudować się nie da. Wilk wskazywał chociażby na decyzję środowiskową dotyczącą lotniska Chopina, określającą, że maksymalna liczba operacji (lądowań, startów) wykonywanych tam na dobę wynosi 600, a limit ten już i tak przekroczono w 2019 roku. Równocześnie obecna przepustowość Okęcia wynosi mniej więcej 20 milionów pasażerów w skali roku[13]. CPK, wedle słów Laska, ma mieć przepustowość na poziomie 34 milionów pasażerów w takim samym wymiarze czasowym. Warto zarazem spostrzec, że Okęcie nie może działać w nocy, również przez względy środowiskowe, a więc hałas powodowany przez ruch samolotowy, przeszkadzający mieszkańcom okolicznych warszawskich osiedli. Praktycznie rzecz biorąc, ów port jest otoczony z każdej strony miastem. Dalsza rozbudowa Okęcia niechybnie spotkałaby się z oporem niemałej części warszawiaków. Nie do rozbudowania ma być także i Modlin – również przez względy środowiskowe, to jest przez konieczność wycinki lasów znajdujących się pod ochroną[14]. Jakby tego było mało, minister Lasek, dzień przed ogłoszeniem planu rozwoju Okęcia i przesunięcia budowy CPK, stwierdził, że działanie nowego lotniska sprawiłoby, że port Chopina straciłby sens i nieuchronnym byłoby jego zamknięcie[15]. Nasuwa się więc proste pytanie – po co rozbudowywać coś, co rychło może zostać zarzucone?

Wydaje się zatem, że koncept z rozbudowaniem Okęcia i ewentualnie Modlina może być skutkiem ożywienia w ostatnich tygodniach debaty nad CPK. Nie może jednak ta intensyfikacja dziwić. Wszakże kolejnym kamyczkiem do ogródka w kwestii radzenia sobie rządu z korzystnym dla siebie rozwiązaniem sprawy baranowskiego lotniska jest kwestia wspomnianego już audytu. Audytu mającego wykazać, jak i na co były wydatkowane pieniądze na przestrzeni pięciu ostatnich lat rządów PiS. „Newsweek” zdołał dotrzeć do informacji wynikających z raportu spółki CPK (w ramach audytu wewnętrznego) i wskazujących, że na konferencję promocyjną we wrześniu 2023 roku wydano… 615 tysięcy złotych[16]. Faktem jest, iż audyt przy tak dużej inwestycji jest niezbędny, bowiem ilość nieprawidłowości w spółkach skarbu państwa w ciągu ostatnich kilku lat była wręcz zatrważająca. Wystarczy wspomnieć o niedawno ujawnionych informacjach na temat szwajcarskiej spółki matki Orlenu. Problemem nie jest natomiast sam audyt, lecz wyraźne problemy z przeprowadzeniem go. Po raz pierwszy audyt zewnętrzny odwołano w lutym bieżącego roku, a następnie po raz drugi go zamknięto, gdyż do jego wykonania nie zgłosiła się żadna firma. Tymczasem „Business Insider” podaje, iż nowy termin otwarcia ofert na audyt to 24 maja (w kwestii zagadnień marketingowych) i 29 maja (inne projekty i obszar lotniskowy)[17].

Opcje w takim układzie są dwie – albo mamy do czynienia z przypadkiem i audyt zostanie faktycznie przeprowadzony, albo obecna władza chce coraz to bardziej przeciągać sprawę CPK. Wydaje się, że druga możliwość jest bardziej prawdopodobna.

Brak audytu oznacza także brak określenia faktycznych kosztów powstania CPK. Na ten cel PiS zaplanowało 155 miliardów złotych (mniej więcej tyle, ile na elektrownię atomową w Żarnowcu)[18], z czego 2,7 miliarda wydano za rządów tej właśnie partii. W gruncie rzeczy pieniądze były wydawane przede wszystkim na wytyczenie konkretnej lokalizacji hubu oraz linii kolejowych, ale i na pensje dla pracowników spółki. Jeszcze w lutym w CPK pracowało 750 osób, na których gażę w 2023 roku wydano aż 120 milionów złotych[19]! Kwota niczym z innej galaktyki, tym bardziej, że poza planami i wytyczeniem lokalizacji, praktycznie rzecz biorąc, prac nie zaczęto. Tak samo zresztą jak w przypadku elektrowni atomowej. Okazuje się, że PiS z rozkoszą korzystał z tematu CPK w kampanii parlamentarnej, a także w kolejnych, ale faktycznej pracy w tym zakresie wykonał bardzo niewiele. Nie omieszkano bynajmniej na stanowisko prezesa spółki wysunąć Mikołaja Wilda, a zatem człowieka, który między 2017 a 2018 rokiem był głównym doradcą w KPRM, pracując zarówno dla Beaty Szydło jak i Mateusza Morawieckiego[20]. Spółka CPK była więc swoistym lennem dla popleczników ówcześnie rządzących. Bilans prac PiS nad CPK, tym bardziej wobec dołączenia do konceptu CPL (Centralny Port Lotniczy) kontrowersyjnego, nazwijmy to, modułu kolejowego, jest co najmniej niezadowalający.

Istotną sprawą dla kosztów całej operacji jest również kwestia tego, czy gabinet Tuska planuje pozostać przy wspomnianej koncepcji dołączenia do lotniska kolei. Warto spostrzec, że ta kwestia budzi wątpliwości i protesty choćby wśród mieszkańców licznych mniejszych miejscowości. Wskazuje się, na przykład, że plan rozbudowy linii kolejowych wykorzystuje po części niewydolną już linię Warszawa-Kraków, z której mieszkańcy gminy Chynów codziennie korzystają, dojeżdżając do pracy. Ingerowanie przez państwo w sytuację w niewielkich gminach niechybnie spowodowałoby spory opór społeczny[21]. Jednocześnie warto pamiętać, że w KPO na rewitalizację linii kolejowych jest przeznaczone 10 miliardów złotych[22]. Może odpowiednim rozwiązaniem byłoby przekazanie części tej kwoty samorządom i podjęcie przez nie próby przywrócenia do życia wygaszonych uprzednio połączeń? Rozwiązanie, w którym CPK zostałoby pozbawione elementu kolejowego postuluje chociażby były prezes PLL LOT, Sebastian Mikosz[23]. Zresztą, jak wspomniano na wstępie, to właśnie pomysł budowy CPL (Centralnego Portu Lotniczego) przez lata był przedmiotem zainteresowania rządów SLD-UP-PSL, a następnie PO-PSL. Dopiero PiS wprowadziło do sprawy wątek połączeń torowych.

Naturalnie, największe zastrzeżenia do projektu CPK spośród Polaków mają mieszkańcy gminy Baranów, bowiem budowa hubu niewątpliwie doprowadziłaby do wywłaszczeń na tym obszarze. Za rządów PiS zakładano, że na terenach gmin Baranów, Teresin i Wiskitki zajdzie potrzeba wywłaszczeń w nawet 20 wsiach[24]! Już w październiku 2022 roku kilkaset osób, w tym Michał Kołodziejczak (aktualny wiceminister rolnictwa), zorganizowało w centrum Warszawy protest przeciwko powstaniu CPK[25]. O ile więc większość Polaków oczekuje kontynuowania inwestycji, o tyle nie należy zapominać o najbardziej poszkodowanych w tej sytuacji. O tych, którzy w wyniku realizacji planów dotyczących CPK będą musieli zacząć swoje życie na nowo.

Nie sposób jednak nie zauważyć, że argumenty przeciwników budowy CPK (ewentualnie CPL) jest zbić o tyle łatwo, że inwestycja ta niezależnie od inklinacji politycznych, wydaje się niezbędna dla dalszego rozwoju polskiego lotnictwa. Pozostawienie największego lotniska na Okęciu wydaje się być ideą chybioną właśnie przez ewentualną stagnację biznesu lotniczego w Polsce. Nowy, dobrze skomunikowany port z pewnością ułatwiłby także funkcjonowanie PLL LOT, czyniąc zeń bardziej znaczącego gracza na arenie międzynarodowej i pozwalając tej spółce na progres. Problem w tej materii może stanowić jednakże deklaracja Michaela O’Leary’ego, prezesa Ryanair, a zatem przewoźnika odpowiedzialnego za transport największej liczby pasażerów z Polski. Co trzeci pasażer rozpoczynający swoją podróż w Polsce porusza się samolotem tych linii lotniczych[26]. Tymczasem Ryanair zapowiada, że z CPK latać nie będzie, ponieważ wspiera rząd Donalda Tuska[27]. Naturalnie, do potencjalnego powstania samego lotniska jeszcze kilka dobrych lat i włodarzy Ryanaira można przekonać do startów z CPK. Niemniej, stanowi to pewną komplikację logistyczną, a czas pokaże, jak dużą. Znamienne swoją drogą, że szef Ryanaira uznaje powstanie lotniska w Baranowie za niezgodne z interesem gabinetu Tuska. Premier musi być świadom, że tego typu niezbyt pożądane poparcie nie przysparza mu popularności i pozwala PiS na dalsze budowanie narracji o Tusku jako przedstawicielu interesów wielkich zagranicznych korporacji w Polsce.

Jak nietrudno się zorientować, sprawa CPK jest zagadnieniem wyjątkowo złożonym i skomplikowanym. Z pewnością dobrym pomysłem obecnego rządu była decyzja o tym, aby nie łapać od razu za łopaty i ruszać do Baranowa, tylko wpierw przeanalizować, jak wygląda aktualna sytuacja. W każdym razie sposób działania jest już rozczarowujący i gra na niekorzyść Koalicji 15 października. Audyt jest przeprowadzany skrajnie nieumiejętnie, przekaz płynący od pełnomocnika ds. CPK jest niespójny i właściwie sprzeczny, zaś pomysł przeciągania ostatecznej decyzji chybiony. Przede wszystkim dlatego, że decyzję o opóźnieniu momentu otwarcia CPK druga strona sceny politycznej przedstawi jako zamach na polską rację stanu. Trzeba w tym miejscu przyznać, że komunikacja rządu w tym zakresie także nie stoi na najwyższym poziomie. Dopiero po larum podniesionym po ogłoszeniu decyzji o późniejszym uruchomieniu CPK minister Lasek powiedział, że projektowany jest terminal[28]. Ten przekaz w mediach społecznościowych jest bardzo słabo widoczny, w porównaniu do ofensywy PiS i ludzi zwyczajnie domagających się jak najszybszego rozpoczęcia prac. Tu właśnie widać największą porażkę komunikacyjną rządu – brak rzetelności w postępowaniu, co bezlitośnie wykorzystuje PiS. Największy problem stanowi to dla Platformy Obywatelskiej, której przedstawiciele odpowiadają za CPK ze strony władz państwa. Kapitał zarazem na tym próbuje zbić Lewica – czas pokaże, czy skutecznie.

I tu dochodzimy do smutnej konstatacji i pewnego podsumowania całego obrazu wokół portu w Baranowie. Inwestycja, mogąca znacząco przyczynić się do rozwoju polskiej gospodarki, zamiast obiektem merytorycznej dyskusji i rychłego działania w tej sprawie, w jedną czy drugą stronę, stała się narzędziem walki politycznej oraz przeciągania liny. Obecnie CPK zdaje się być inwestycją funkcjonującą w pewnym zawieszeniu, mimo zapewnień Macieja Laska o kontynuowaniu prac. Jakie są więc perspektywy na powstanie lotniska, jak i komponentu kolejowego? Trudno to jednoznacznie ocenić. Na przestrzeni ledwie kilku lat ponownie może się zmienić władza, może też zmienić się układ sił wewnątrz koalicji, a Pałac Prezydencki – bez względu na wynik wyborów – będzie mieć nowego gospodarza. Jeśli jednak rząd będzie sprawę odwlekał w nieskończoność, a do władzy wróci wybitnie nieskuteczny w realizowaniu projektów infrastrukturalnych PiS, to CPK faktycznie może nigdy nie powstać. Rząd jednocześnie nie posiada z obecnej sytuacji dobrego wyjścia politycznego, wobec czego taki scenariusz jest bliski ziszczenia się. Oznaczałoby to najpewniej stagnację polskiego lotnictwa i możliwe problemy PLL LOT. Wtedy też będziemy mieć CPK – ciężką polityczną klęskę.

  1. P. Matysiak, CPK to pomysł tylko PIS? Historia projektu jest dłuższa, „Demagog”, 9 lutego 2024, https://demagog.org.pl/wypowiedzi/cpk-to-pomysl-tylko-pis-historia-projektu-jest-dluzsza/ [dostęp: 30.04.2024].

  2. Ibidem.

  3. Były prezes LOT-u: „Chopin” pęka w szwach. Tracimy pieniądze – didaskalia #35, https://www.youtube.com/watch?v=-XgiG7ldjaI&t=4420s [dostęp: 10.05.2024].

  4. Polecieć z Polski do Australii i na cały świat”. Prezes PiS mówi o walce z prowincjonalnością kraju, „money.pl”, 8 lipca 2023, https://www.money.pl/gospodarka/poleciec-z-polski-do-australii-i-na-caly-swiat-prezes-pis-mowi-o-walce-z-prowincjonalnoscia-kraju-6917411669154752a.html [dostęp: 30.04.2024].

  5. Prezydent: CPK największym wyzwaniem pierwszej połowy XXI w., „Prezydent.pl”, https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wydarzenia/podsumowanie-prac-przy-centralnym-porcie-komunikacyjnym,75441 [dostęp: 24.05.2024].

  6. R. Mazurek, Matysiak: Nie zgadzam się z Trzaskowskim. CPK powinien powstać, „RMF FM”, https://www.rmf24.pl/tylko-w-rmf24/poranna-rozmowa/news-matysiak-nie-zgadzam-sie-z-trzaskowskim-cpk-powinien-powstac,nId,7347808#crp_state=1 [dostęp: 30.04.2024].

  7. G. Osecki, T. Żółciak, Polacy chcą dalszych inwestycji w atom, zbrojenia i CPK [SONDAŻ], „DGP”, 5 listopada 2023, https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9338571,polacy-chca-dalszych-inwestycji-w-atom-zbrojenia-i-cpk-sondaz.html [dostęp: 30.04.2024].

  8. M. Kolanko, Sondaż. Kto chce kontynuacji budowy CPK?, „Rzeczpospolita”, 14 lutego 2024, https://www.rp.pl/polityka/art39831751-sondaz-kto-chce-kontynuacji-budowy-cpk [dostęp: 30.04.2024].

  9. W Kanale Zero program szefa stowarzyszenia „Tak dla CPK”, „Wirtualne media.pl”, https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/kanal-zero-nowy-program-maciej-wilk-tak-dla-cpk [dostęp: 30.04.2024].

  10. M. Kieruzal, Lasek (KO): Chopin obsłuży 30 mln pasażerów. CPK nie powstanie, „Rynek Lotniczy”, 23 października 2023, https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/lasek-ko-chopin-obsluzy-30-mln-pasazerow-cpk-nie-powstanie-18963.html [dostęp: 30.04.2024].

  11. M. Walków, Prawdziwa burza ws. CPK. Jest reakcja ze strony rządu. „Nie widzę powodu do takiej histerii”, „money.pl”, 30 kwietnia 2024, https://www.money.pl/gospodarka/prawdziwa-burza-ws-cpk-jest-reakcja-z-rzadu-nie-widze-powodu-do-takiej-histerii-7022438572424128a.html [dostęp: 30.04.2024].

  12. Ibidem.

  13. Czy zbanktrutujemy przez CPK? – Maciej Wilk – didaskalia#52, https://www.youtube.com/watch?v=XBqK8q47F10&t=2633s [dostęp: 30.04.2024].

  14. Czy zbanktrutujemy przez CPK?… op.cit.

  15. K. Kowalczyk, A. Woźniak, Maciej Lasek: Budowa CPK oznacza koniec Lotniska Chopina na Okęciu, „Rzeczpospolita”, 29 kwietnia 2024, https://www.rp.pl/transport/art40268621-maciej-lasek-budowa-cpk-oznacza-koniec-lotniska-chopina-na-okeciu [dostęp: 30.04.2024].

  16. G. Rzeczkowski, Tak CPK wydało fortunę. Amatorskie MMA to wisienka na torcie, „Newsweek”, 15 kwietnia 2024, https://www.newsweek.pl/polska/polityka/tak-cpk-wydawalo-kase-amatorskie-mma-w-sochaczewie-to-wisienka-na-torcie/yn5fn0b [dostęp: 30.04.2024].

  17. Sagi audytowej CPK ciąg dalszy. Audyt się opóźnia, „Business Insider”, 24 kwietnia 2024, https://businessinsider.com.pl/gospodarka/sagi-audytowej-cpk-ciag-dalszy-audyt-sie-opoznia/wn9ep36 [dostęp: 30.04.2024].

  18. Tyle może kosztować pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Potężna kwota, „TVN 24 BIS”, 18 kwietnia 2024, https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/elektrownia-atomowa-w-polsce-koszt-szacunki-st7876395 [dostęp: 30.04.2024].

  19. Średnio 16 tys. złotych brutto miesięcznie. Tak zarabia się w CPK, „Bankier.pl”, 8 lutego 2024, https://www.bankier.pl/wiadomosc/Srednio-16-tys-zlotych-brutto-miesiecznie-Tak-zarabia-sie-w-CPK-8692237.html [dostęp: 30.04].

  20. Mikołaj Wild, „Wikipedia”, https://pl.wikipedia.org/wiki/Miko%C5%82aj_Wild [dostęp: 30.04.2024].

  21. Szybka kolej do CPK znów dzieli! Wybrano 5 wariantów przez powiat grójecki, „Grojec24.net”, 7 grudnia 2023, https://www.grojec24.net/news-szybka-kolej-do-cpk-znow-dzieli-wybrano-5-wariantow-przez-powiat-grojecki,10526.html [dostęp: 1.05.2024].

  22. E. Pałys, Pieniądze z KPO na kolei. Jak szybko i skutecznie je wydać?, „Rynek Kolejowy”, 8 maja 2024, https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/pieniadze-z-kpo-na-kolei-jak-szybko-i-skutecznie-je-wydac-118764.html [dostęp: 11.05.2024].

  23. Były prezes LOT-u: „Chopin” pęka w szwach. Tracimy pieniądze…, op.cit.

  24. K. Jaroch, „Każdy był tutaj rozgrywany osobno”. Jak CPK odkupuje ziemie od rolników pod wielkie lotnisko, „Wyborcza”, 10 września 2023, https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,30163152,kazdy-byl-tutaj-rozgrywany-osobno-jak-cpk-odkupowalo-ziemie.html [dostęp: 01.05.2024].

  25. Protest przeciwko CPK. „PiS chce zabrać ludziom ziemię wręcz za darmo”, „money.pl”, 1 pażdziernika 2022, https://www.money.pl/gospodarka/protest-przeciwko-cpk-pis-chce-zabrac-ludziom-ziemie-wrecz-za-darmo-6818327758228288a.html [dostęp: 1.05.2024].

  26. 41 mln pasażerów na polskich lotniskach. Ryanair liderem wśród linii lotniczych, „Rzeczpospolita”, 21 kwietnia 2023, https://turystyka.rp.pl/lotniska/art38367471-41-mln-pasazerow-na-polskich-lotniskach-ryanair-liderem-wsrod-linii-lotniczych [dostęp: 1.05.2024].

  27. M. Kieruzal, O’Leary: CPK? Wspieramy rząd Donalda Tuska, „Rynek Lotniczy”, 2 kwietnia 2024, https://www.rynek-lotniczy.pl/wiadomosci/oleary-cpk-wspieramy-rzad-donalda-tuska—20514.html [dostęp: 30.04.2024].

  28. M. Walków, op.cit.