Brylantowy jubileusz NATO

Ilustracja: …
Artykuł ukazał się w 16. numerze kwartalnika „Młodzi o Polityce”

75. urodziny to z pewnością dobry moment na dokonanie podsumowania – zwłaszcza w przypadku tak istotnego sojuszu wojskowego jak NATO. Bowiem to właśnie on obecnie stanowi najważniejszą linię obrony przed nowymi wyzwaniami i zagrożeniami dla Zachodu.

Jako że, cytując „Małego Księcia”, dorośli uwielbiają liczby, może się okazać przydatnym sprowadzenie ogólnej działalności NATO do kilku z nich. Na przestrzeni lat do Sojuszu dołączyło 32 członków, na jego czele stało 13 Sekretarzy Generalnych, aktualnie służy ok. 3,5 milionów żołnierzy na całym świecie, a roczny budżet militarny wynosi ok. 2 miliardów dolarów[1]. Tak wygląda dorobek Sojuszu na 2024 rok, i z takim też zapleczem Państwa-Strony świętowały 4 kwietnia swój brylantowy jubileusz.

Jednak mimo radości towarzyszącej kolejnej rocznicy, nie sposób zapomnieć o drażliwych pytaniach, które stoją obecnie przed całym Sojuszem. Jednym z nich jest: jaka przyszłość czeka NATO? Jednoznaczna odpowiedź nie jest dziś możliwa, a utrudnia ją wciąż trwająca wojna w Ukrainie, konflikty zbrojne na Bliskim Wschodzie i perspektywa ponownej wygranej Donalda Trumpa w wyborach na Prezydenta najsilniejszego państwa Sojuszu, USA.

NATO sprzed 1949 roku znacznie różni się od tego z 2024 roku, toteż zmianie uległy zagrożenia w międzynarodowej rzeczywistości. Czy NATO uda się sprostać nowym wyzwaniom i być silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej?

75 lat minęło jak jeden dzień…

Okoliczności powstania Sojuszu Północnoatlantyckiego sprowadzają się do jednej głównej przyczyny – zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego. Po II wojnie światowej, głównie ze strony Stanów Zjednoczonych, powstała inicjatywa stworzenia mocnej organizacji o potencjale stanowiącym swoistą przeciwwagę dla rosnącego w siłę bloku komunistycznego. Odpowiedni pakt tworzący NATO został podpisany 4 kwietnia 1949 roku w Waszyngtonie przez przedstawicieli 12 państw[2]. Z biegiem lat dołączali do niego kolejni członkowie, a Związek Radziecki stawał się coraz słabszy, by ostatecznie rozpaść się w 1991 roku. Dla świata był to niezaprzeczalnie przełom – skończyła się bowiem era bipolarnego porządku międzynarodowego, a jej miejsce zajęła międzynarodowa dominacja Stanów Zjednoczonych. Mogłoby się wtedy wydawać, że Sojusz taki jak NATO nie będzie już potrzebny. Przecież, idąc za Fukuyamą, doświadczyliśmy końca historii[3].

Ta perspektywa była jednak zbyt piękna, aby była prawdziwa. Od tego momentu zaczęły pojawiać się inne, wcześniej niespotykane problemy i wyzwania, począwszy od wojny w Jugosławii, przez wojnę z terroryzmem, aż po Arabską Wiosnę z 2011 roku. Oprócz tego, wraz z biegiem czasu, świat ulegał coraz większej globalizacji, industrializacji i technizacji.

Sojusz Północnoatlantycki stanął więc przed kolejnym wielkim wyzwaniem, to jest w jaki sposób dostosować swoje akcje i decyzje do postępującego rozwoju cywilizacyjnego na różnych płaszczyznach. Wiązało się to z koniecznością mobilizacji wszystkich Państw-Stron w inicjatywę ulepszenia Organizacji, co często okazywało się niełatwym zadaniem.

NATO 2030

Ponad trzydzieści lat po zakończeniu zimnej wojny, społeczność międzynarodowa mierzy się obecnie z zupełnie innymi wyzwaniami niż dotychczas. XXI wiek okazał się czasem niezwykłego przyspieszenia i to na wielu płaszczyznach życia, w tym, a może i przede wszystkim, polityki.

Ważną kwestią dla Zachodu, w tym dla NATO, okazał się szybki wzrost potencjału międzynarodowego Chin na przestrzeni pierwszych dwóch dekad tego wieku. Państwo Środka pod rządami Xi Jinpinga osiągnęło taki poziom rozwoju ekonomicznego i politycznego, jaki nie był widziany nigdy wcześniej. Wraz ze wzrostem chińskiego potencjału zaczął rosnąć niepokój na Zachodzie, zwłaszcza w Waszyngtonie.

ChRL w niesamowitym tempie zaczęła zagrażać ponad 30-letniej dominacji USA na arenie międzynarodowej. Stało się to niepokojące, biorąc dodatkowo pod uwagę odmienny system polityczny Chin, który ani wartościami, ani działaniami nie jest bliski Zachodowi. Co więcej, właśnie ta niedemokratyczność połączyła ChRL z innym groźnym graczem, jakim jest Federacja Rosyjska. To była mieszanka wybuchowa w oczach wielu zachodnich przywódców. Przede wszystkim po 2014 roku zacieśnianie współpracy między państwami zaczęło być coraz bardziej widoczne, co tylko wzmocniło niepewność międzynarodową. Dochodzi do tego fakt, że Moskwa i Pekin, po wybuchu wojny w Ukrainie w 2022 roku, nie zakończyły wymiany handlowej gazem czy ropą. Wręcz przeciwnie – Chiny korzystają jak nigdy wcześniej z tanich surowców dostarczanych z Federacji. Również dzięki temu, Rosja nadal ma środki na broń potrzebną za jej zachodnią granicą.

Jednak w tej układance to Pekin rozdaje karty. Poprzez liczne inwestycje zagraniczne uzależnia od siebie często inne państwa. Ta strategia Państwa Środka z czasem stała się coraz bardziej złożona i jednocześnie niebezpieczna dla pokoju na świecie. Potwierdziły się bowiem słowa Baracka Obamy z 2014 roku, iż nastąpił zwrot ku Azji[4]. W związku z tym, istotne było (i jest) przedsięwzięcie odpowiednich działań, które dążyłyby do zachowania stabilności oraz pokoju. Sojusz Północnoatlantycki zrobił pierwsze kroki w tym kierunku w 2019 roku podczas Szczytu w Londynie – wówczas zdecydowano, że należy stworzyć nową, długofalową strategię dla całego Sojuszu[5]. W ten oto sposób w 2021 roku przyjęto Agendę NATO 2030, która wprost mówi o zagrożeniu płynącym z Chin, m.in. w dziedzinie sztucznej inteligencji i chęci Pekinu do stania się światowym liderem[6].

Dokument wskazuje również na wiele innych niebezpieczeństw stojących obecnie przed Sojuszem. Oprócz wyżej wspomnianego zawiera także terroryzm, cyberataki, zmiany klimatyczne i zagrożenie ze strony Rosji[7].

NATO a wojna w Ukrainie

Pierwszoplanowym wyzwaniem stojącym przed Sojuszem w XXI wieku niezaprzeczalnie stała się jednak rosyjska agresja przeciwko Ukrainie. Mimo że pełnowymiarowa inwazja rozpoczęła się 24 lutego 2022 roku, wojna trwa już od 2014 roku, czyli od aneksji Krymu przez Moskwę. Okres pomiędzy 2014 a 2022 rokiem był swoistym czasem wyciszonego konfliktu, który z biegiem czasu tracił zainteresowanie mediów – nie oznacza to jednak, że nie trwał, czego naocznym świadkiem byli i są mieszkańcy Donbasu[8]. Dwa lata temu świat, a przede wszystkim Ukraina, miała do czynienia wyłącznie z eskalacją na jej cały obszar.

Wybuch wojny stanowił sygnał dla całego Zachodu – szczególnie dla NATO – przypominający o potrzebie przedsięwzięcia odpowiednich kroków w celu deeskalacji konfliktu i osłabieniu Putina. Unia Europejska nałożyła wtedy uciążliwe sankcje na Rosję, w tym embargo na gaz i ropę[9]. Z Federacji wycofało się wiele różnych firm i marek, a rubel zaczął tracić na wartości[10].

NATO w tym czasie, z sekretarzem Jensem Stoltenbergiem na czele, podczas szczytu w Madrycie, który odbył się już w czerwcu 2022 roku podjęło kilka kluczowych decyzji dla przyszłości Ukrainy[11]. Warto przy tym podkreślić, że państwo naddnieprzańskie nie jest ani członkiem Unii Europejskiej, ani NATO, co może budzić wątpliwości dotyczące zasadności jakichkolwiek działań na tym polu. Jednak za tymi decyzjami stoi nie tylko chęć zapewnienia bezpieczeństwa Ukrainie, ale też i całej Europie. Sojusznicy doskonale zdają sobie sprawę, że na szali stoi nienaruszalność i integralność terytorialna także innych państw. Putin bowiem, gdyby wygrał, chętniej sięgnąłby dalej. Słowem – od Ukrainy zależy przyszłość oraz bezpieczeństwo całej Europy.

Toteż na szczycie w hiszpańskiej stolicy zapewniono o jedności wszystkich członków oraz zaangażowaniu w celu podtrzymania międzynarodowego porządku w obliczu zagrożenia ze Wschodu. Co więcej, zatwierdzono Koncepcję Strategiczną, która ma na celu odstraszanie i obronę, zapobieganie kryzysom oraz bezpieczeństwo kooperatywne[12]. W Madrycie podjęto też decyzję o zaproszeniu Finlandii i Szwecji do Sojuszu – w przypadku Finlandii ziściło się to 4 kwietnia 2023 r. (w 74. rocznicę istnienia NATO), zaś Szwecji rok później, bo 11 marca 2024 roku[13]. To tylko kilka ustaleń, które jeszcze bardziej skonsolidowały Sojusz i zmobilizowały do dalszych działań na rzecz wspólnego bezpieczeństwa.

Rok później w Wilnie tematem przewodnim wciąż była wojna w Ukrainie. Ten szczyt nie należał jednak do przełomowych w długoletniej historii Sojuszu. Nie jest to zaskakujące, biorąc pod uwagę, że Organizacja była w trakcie prac nad wdrażaniem nowej strategii[14]. Toteż spotkanie Sojuszników w stolicy Litwy okazało się dość ostrożne. W oficjalnym komunikacie wydanym po zakończeniu obrad, najważniejszymi kwestiami było ponowne wyrażenie całkowitego wsparcia i solidarności z Ukrainą oraz oficjalne stwierdzenie, iż jej miejsce jest w NATO[15]. Dodano, że w ciągu następnych lat państwa będą monitorowały postępy Ukrainy w tym kierunku[16].

Znów spotykamy się w Waszyngtonie…

Ostatni szczyt w stolicy Stanów Zjednoczonych odbył się w kwietniu 1999 roku. Ten okres zdecydowanie nie należał do najłatwiejszych w historii – w tym samym czasie trwała bowiem misja natowska w Jugosławii, Sojusz świętował 50. rocznicę swojego istnienia, a oprócz tego w obradach uczestniczyli nowo przyjęci członkowie, w tym Polska. Można odnaleźć pewne podobieństwa między szczytem 25 lat temu, a tym w 2024 roku.

Społeczność międzynarodowa pokłada wielkie nadzieje w obradach, które rozpoczną się już 9 lipca, zaś zakończą 2 dni później[17]. To od postanowień waszyngtońskich zależy dalsza przyszłość pomocy dla Ukrainy. Dotychczas samo NATO nie wsparło finansowo walczących, żeby uniknąć oskarżeń o prowokację przez rosyjską propagandę skierowaną przeciwko Zachodowi. W tej kwestii Sojusz postępuje bardzo ostrożnie, aby nie popełnić niepotrzebnych ruchów. To Państwa-Strony w dużej mierze przekazują części swojego PKB na rzecz pomocy Ukrainie – w tym miejscu warto zaznaczyć, że robią to dobrowolnie i nie pod auspicjami NATO.

Niestety, nie da się zaprzeczyć, że z biegiem czasu rośnie zapotrzebowanie na coraz większe wsparcie dla Kijowa. Wojna trwa już ponad dwa lata i obecnie świat nie jest w stanie określić, kiedy się skończy. Jedno jest jednak pewne – bez ciągłego wsparcia finansowego z Zachodu, Ukraina stanie na straconej pozycji. Dlatego też przegłosowanie w Kongresie USA pakietu pomocnego dla Kijowa o wartości ponad 60 mld dolarów spotkało się z tak ogromnym uznaniem, zwłaszcza ze względu na długi okres rozmów i wątpliwości[18]. Stany Zjednoczone po raz kolejny dały świadectwo swojego poczucia odpowiedzialności za zachowanie pokoju i bezpieczeństwa w Europie. W związku z tym, podobnych działań dziś oczekuje się również od NATO.

Trailer wydarzeń lipcowych

75. rocznica Sojuszu była świętowana w kwietniu w Brukseli, gdzie doszło przy tym spotkania szefów MSZ wszystkich państw członkowskich. Pod dyskusję został poddany pomysł samego Sekretarza Generalnego o utworzeniu specjalnego Funduszu dla Ukrainy o wartości 100 mld dolarów wypłacanego w ciągu następnych pięciu lat[19]. Jak stwierdził Jens Stoltenberg, byłaby to pomoc strukturalna wraz ze wsparciem finansowym płynącym od samych członków[20]. NATO miałoby również przejąć od Stanów Zjednoczonych koordynowanie pomocy wojskowej i szkoleniowej dla Ukrainy. Jest to spowodowane faktem, iż coraz głośniej mówi się o możliwej zmianie warty w Białym Domu, a jak już opinia publiczna zdążyła się przekonać, były prezydent Donald Trump słynie z nieprzychylnej opinii wobec NATO[21]. Złą sławą okryła się również jego wypowiedź, jakoby po swojej wygranej miał zakończyć wojnę w Ukrainie w ciągu 24 godzin dzięki swoim dobrym kontaktom z Putinem[22]. Z wiadomych przyczyn taka postawa nie byłaby w Sojuszu mile widziana. W związku z tym, Sojusz Północnoatlantycki chce jeszcze przed wyborami listopadowymi zabezpieczyć w pewnym stopniu swoją przyszłą elastyczność i niezależność.

Nowy wspaniały Rutte czy Iohannis?

Rok 2024 zdaje się być rokiem podejmowania kluczowych decyzji dla przyszłości NATO. Oprócz szczytu w Waszyngtonie przed Sojusznikami czeka jeszcze jeden ważny wybór, a mianowicie kolejnego Sekretarza Generalnego[23]. Obecny szef NATO, Jens Stoltenberg, pełnił bowiem ten urząd od 2014 roku, ponieważ jego kadencje były czterokrotnie przedłużane z różnych przyczyn w 2017, 2019, 2022 i 2023 roku[24].

Najpoważniejszym kandydatem zdaje się być aktualnie Mark Rutte, były premier Królestwa Niderlandów[25]. Jak wskazują różni politycy oraz przywódcy, Holender sprawdziłby się doskonale na tym niezwykle odpowiedzialnym stanowisku[26]. Jest naturalnym liderem i co więcej, cieszy się poparciem Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemiec[27]. Trudno jest tutaj odmówić decydującej roli USA, za którymi w ślad najpewniej pójdą inne kraje członkowskie, co daje Rutte’mu duże szanse na objęcie urzędu.

Niemniej jednak, 12 marca swoją oficjalną kandydaturę wysunął także obecny prezydent Rumunii, Klaus Iohannis. Mimo początkowo sceptycznego podejścia wobec jego decyzji, z czasem wygrana Ruttego nie stała się tak oczywista jak wcześniej – a to, przede wszystkim, z powodu braku poparcia ze strony Turcji i Węgier. Oba kraje mają bowiem własne argumenty przeciwko Niderlandczykowi, ale jak wskazują źródła, nic nie jest jeszcze przesądzone. Sam zainteresowany utrzymuje stały kontakt z Ankarą i Budapesztem, aby przekonać je do swojej kandydatury[28].

Wybór Sekretarza Generalnego NATO dzieje się za zamkniętymi drzwiami. Odbywa się to zazwyczaj w czasie rozmów kuluarowych, aby opinia publiczna nie miała zbyt dużego wpływu na nastroje wśród decydentów[29]. Do decyzji jest potrzebna jednogłośna zgoda wszystkich Sojuszników, co może być obecnie trudne do osiągnięcia, ale nie niemożliwe. Otwartą kwestią pozostaje obecnie to, która opcja wyda się bardziej atrakcyjna dla wszystkich. Z jednej strony jest Mark Rutte, liberalny polityk z ogromnym zapleczem politycznym, otwarcie prozachodni i proeuropejski, a z drugiej Klaus Iohannis, który może się okazać złotym środkiem również w stosunkach z mniej euroentuzjatyczną, wschodnią częścią NATO.

Decyzje mają zostać podjęte jeszcze przed szczytem w Waszyngtonie, więc w ciągu następnych tygodni stanie się już jasne, kto poprowadzi Sojusz przez kolejne 4 lata.

Powrót do przyszłości

Sojusz Północnoatlantycki mierzy się dzisiaj z ogromnymi wyzwaniami oraz zagrożeniami. Wojna w Ukrainie połączona z nasiloną antyzachodnią propagandą kremlowską, rosnące w siłę Chiny oraz powszechna dezinformacja szerzona w mediach stanowią dziś główne centra zainteresowania NATO. Jednak kluczową kwestią, która będzie miała wpływ na przyszły wygląd Sojuszu, będą militarne zapędy Putina. Na razie nie zostały jeszcze przegłosowane żadne pakiety pomocy finansowej czy militarnej dla Ukrainy, ale rozmów na ten temat i działań można się już spodziewać w Waszyngtonie.

Niezwykle istotną kwestią będzie też wybór kolejnego Sekretarza Generalnego. Opóźnianie się tego procesu przyczynia się bowiem do osłabiania się legitymacji NATO. Nowy szef Sojuszu będzie też musiał szybko dostosować się do dynamicznej sytuacji międzynarodowej i zdecydowanie stawić jej czoła.

To są dzisiaj główne wyzwania stojące przed Sojuszem Północnoatlantyckim. 75 lat istnienia jest świetnym wynikiem zwłaszcza dla organizacji o charakterze stricte wojskowym. Oby ten rok przyniósł kolejne korzystne decyzje dla ogółu Państw-Stron, a Sojusz dalej efektywnie rozwijał się w dobrym kierunku. Gdy sytuacja międzynarodowa staje się coraz bardziej napięta, potrzebne jest podjęcie odpowiednich kroków, aby ewentualnemu konfliktowi przeciwdziałać, a w najgorszym wypadku – móc się obronić.

  1. Number od active military personnel in NATO countries in 2024, „Statista”, https://www.statista.com/statistics/584286/number-of-military-personnel-in-nato-countries/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  2. Polska w NATO, https://www.gov.pl/web/nato/polska-w-nato-rp [dostęp: 19.05.2024 r.].

  3. F. Fukuyama, „Koniec historii”. Poznań: Z-sk i Spółka, 2000 r.

  4. Obama zaczyna azjatycki tydzień. Chce zadowolić wszystkich, a mało kto mu wierzy; „TVN24/Świat”, https://tvn24.pl/swiat/obama-zaczyna-azjatycki-tydzien-chce-zadowolic-wszystkich-a-malo-kto-mu-wierzy-ra486405-ls3416890 [dostęp: 18.05.2024 r.].

  5. NATO 2030: na drodze do nowej strategii, „Ośrodek Studiów Wschodnich”. https://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/komentarze-osw/2021-06-23/nato-2030-na-drodze-do-nowej-strategii [dostęp: 18.05.2024 r.].

  6. NATO 2030, https://www.nato.int/nato_static_fl2014/assets/pdf/2021/6/pdf/2106-factsheet-nato2030-en.pdf [dostęp: 18.05.2024 r.].

  7. Ibidem.

  8. For eastern Ukrainians, the ordeal of war is entering its second decade, „Reuters”, https://www.reuters.com/world/europe/eastern-ukrainians-ordeal-war-is-entering-its-second-decade-2023-12-01/ [dostęp: 24.05.2024 r.].

  9. EU sanctions against Russia explained https://www.consilium.europa.eu/en/policies/sanctions-against-russia/sanctions-against-russia-explained/#sanctions [dostęp: 18.05.2024 r.].

  10. Russia’s Ruble is Weakening Again, „Geopolitical Futures”, https://geopoliticalfutures.com/russias-ruble-is-weakening-again/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  11. What Happened at NATO’s Madrid Summit?, „CSIS”, https://www.csis.org/analysis/what-happened-natos-madrid-summit [dostęp: 19.05.2024 r.].

  12. Deklaracja Szczytu NATO w Madrycie, https://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/wystapienia/deklaracja-szczytu-nato-w-madrycie,56384 [dostęp: 14.05.2024 r.].

  13. Wojna zimowa 2.0?- Zagrożenia i szanse wynikające z wstąpienia Szwecji i Finlandii do NATO, „Instytut Nowej Europy”, https://ine.org.pl/wojna-zimowa-2-0-zagrozenia-i-szanse-wynikajace-z-wstapienia-szwecji-i-finlandii-do-nato/ [dostęp: 14.05.2024 r.].

  14. Wilno. Rozbiegówka do Waszyngtonu, „Młodzi o Polityce”, https://mlodziopolityce.pl/wilno-rozbiegowka-do-waszyngtonu/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  15. Vilnius Summit Communiqué, https://www.nato.int/cps/en/natohq/official_texts_217320.htm?utm_source=multichannel&utm_medium=smc&utm_campaign=230711%26vilnius%26summit%26declaration [dostęp: 14.05.2024 r.].

  16. Ibidem.

  17. Nie będzie wojsk NATO w Ukrainie. W lipcu ma zostać ogłoszona deklaracja, „RMF FM”, https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-nie-bedzie-wojsk-nato-w-ukrainie-w-lipcu-ma-zostac-ogloszona,nId,7498141#crp_state=1

  18. Ponad 60 mld dolarów dla Ukrainy. Kongres USA przegłosował pakiet pomocy, „RMF FM”, https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-ponad-60-mld-dolarow-dla-ukrainy-kongres-usa-przeglosowal-pa,nId,7463410#crp_state=1 [dostęp: 18.05.2024 r.].

  19. 75-lecie NATO i dozbrajanie Ukrainy. Rusza spotkanie szefów MSZ. Znamy szczegóły, „RMF FM”, https://polskieradio24.pl/artykul/3358765,75-lecie-nato-i-dozbrajanie-ukrainy-rusza-spotkanie-szefow-msz-znamy-szczegoly [dostęp: 18.05.2024 r.].

  20. Ibidem.

  21. 100 miliardów dolarów na wsparcie Ukrainy? NATO szuka stabilnego finansowania, „Dziennik Gazeta Prawna”, https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/9478802,100-miliardow-dolarow-na-wsparcie-ukrainy-nato-szuka-stabilnego-finan.html [dostęp: 18.05.2024 r.].

  22. Trump przedstawia program wyborczy , obiecuje zakończyć wojnę na Ukrainę, „PAP”, https://www.pap.pl/aktualnosci/trump-przedstawia-program-wyborczy-obiecuje-zakonczyc-wojne-na-ukrainie [dostęp: 18.05.2024 r.].

  23. Stoltenberg’s successor: The selection and the priorities awaiting for the new NATO Secretary General, „European Western Balkans”, https://europeanwesternbalkans.com/2024/04/11/stoltenbergs-successor-the-selection-and-the-priorities-awaiting-the-new-nato-secretary-general/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  24. Dlaczego Zachód obawia się sekretarza generalnego NATO z Europy Środkowo-Wschodniej, „Instytut Nowej Europy”, https://ine.org.pl/dlaczego-zachod-obawia-sie-sekretarza-generalnego-nato-z-europy-wschodniej/ [dostęp: 24.05.2024 r.].

  25. Ibidem.

  26. Ibidem.

  27. Dutch PM Rutte in strong position to lead NATO with US, UK, French and German backing, „Reuters”, https://www.reuters.com/world/uk-backs-dutch-pm-rutte-become-next-nato-chief-2024-02-22/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  28. Wybór szefa NATO się opóźn? Cztery państwa mogą stanąć okoniem, „Euractiv.pl”, https://www.euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/wybor-szefa-nato-sie-opozni-cztery-panstwa-moga-stanac-okoniem/ [dostęp: 18.05.2024 r.].

  29. Ibidem.